Podawała się za "tajną policjantkę". Grozi jej 5 lat więzienia
Na stronie Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu możemy zobaczyć przypomnienie interwencji, która wydarzyła się w zeszłym roku. Funkcjonariusze z Wydziału Patrolowego i Prewencji dostali wezwanie na teren wrocławskiego osiedla Osobowice.
Policjanci podejmowali wówczas czynności wobec kobiety, która twierdziła, że również jest policjantem. Miała mówić, że charakter jej służby jest nieprzeciętny, ponieważ, jak twierdziła, jest "tajną, rządową policjantką" pełniącą funkcję koronera. Co więcej, posługiwała się przy tym dokumentem, który według kobiety stanowił policyjną legitymację.
Swoim zachowaniem miała dodatkowo w dość dużym stopniu uprzykrzać życie sąsiadów. Miała wszczynać awantury oraz zajmować pomieszczenia nie należące do niej. W tym wszystkim cały czas powoływała się na swoje rzekome stanowisko. Przybyłych na miejsce funkcjonariuszy policji (tak samo, jak sąsiadów) próbowała przekonać do swojej funkcji.
- Przypomnijmy, że za przestępstwa dotyczące podrabiania dokumentu oraz podawania się za funkcjonariusza publicznego grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności - informuje Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.