W oficjalnym komunikacie grupy związków zawodowych MOZ NSZZ ,,Solidarność” przy MPK we Wrocławiu czytamy:
„W związku z niespełnieniem żądania podwyższenia wynagrodzeń pracownikom MPK, przedłożonego na piśmie zarządowi MPK w dniu 6 października 2023 a także łamaniem przepisów prawa i wolności związkowej wszczynamy z dniem 3 stycznia 2024, spór zbiorowy w MPK Spółka z o.o. we Wrocławiu”.
Pod tą informacją podpisały się: Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej MOZ Wrocław w RP, Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ “Solidarność” MPK Wrocław oraz Federacja Pracowników Komunikacji Miejskiej we Wrocławiu,
Frustracja pracowników, pogarszająca się sytuacja materialna
W połowie grudnia 2023 roku związkowcy informowali po spotkaniu, że jest coraz większe niezadowolenie pracowników.
- Z przekazywanych informacji, bezpośrednich rozmów jak również rozmów telefonicznych z pracownikami MPK wynika, że wyraźnie rośnie niezadowolenie załogi Spółki. Frustracja pracowników, jest następstwem stale pogarszającej się sytuacji materialnej ich i ich rodzin – napisano w informacji MOZ NSZZ Solidarność przy MPK Wrocław.
W najnowszym komunikacie związkowcy przypominają, że żądają natychmiastowego podniesienia średnich miesięcznych wynagrodzeń wszystkich pracowników MPK o kwotę 1800 złotych brutto.
Co oznacza spór zbiorowy z zarządem MPK?
Spór, który właśnie się rozpoczął z zarządem MPK oznacza, że pracodawca może go rozwiązać w drodze porozumienia. Gdy natomiast nie będzie oczekiwanego porozumienia między stronami, powołany może zostać mediator. Jeśli w dalszym ciągu nie będzie zgody, możliwy jest strajk.
Stanowcza odpowiedź MPK Wrocław. Podwyżki o 1800 zł są nierealne
Co na to MPK Wrocław? W środę wieczorem kierownictwo MPK opublikowało swój komunikat w sprawie. Jak czytamy, zarząd MPK złożył konkretne propozycje podwyżek, a w części już je wprowadził.
- W grudniu pierwsze podwyżki otrzymali najmniej zarabiający kierowcy i motorniczy średnio na poziomie 300-400 zł, ustalając minimalną płacę w MPK na poziomie 6 tysięcy złotych brutto (suma wszystkich składowych wynagrodzenia) - napisał w oświadczeniu zarząd MPK Wrocław.
Jak zaznacza dalej: Zgodnie z przedstawionym związkom planem podwyżek, pierwsze dodatkowe świadczenia pracownicy mieli otrzymać już od stycznia br. W kwietniu planowano drugą turę podwyżek, we wrześniu trzecią. W efekcie wszyscy pracownicy mogliby liczyć na podwyżkę w wysokości ok. 8%, a najmniej zarabiający o ok. 12%, przy inflacji na poziomie nieco ponad 6%. Realizacja tak sformułowanego planu podwyżek to dodatkowy wydatek dla spółki w wysokości ponad 21 mln zł rocznie.
W komunikacie MPK wyraża swój "stanowczy sprzeciw wobec nieprawdziwych sugestii dotyczących łamania prawa prze spółkę". W dalszej części oświadczenia MPK informuje, że niemożliwa jest realizacja żądań na poziomie 1800 zł na osobę, bo oznaczałaby konieczność zwiększenia wydatków na wynagrodzenia w spółce o ok. 78 mln zł rocznie, a to z punktu widzenia sytuacji finansowej spółki jest całkowicie nierealne.
Jednocześnie zarząd MPK zapowiada gotowość do dalszych rozmów i zaprosił związki na kolejne spotkanie w piątek, 5 stycznia.