Ponad tysiąc złotych mniejsze wynagrodzenie otrzymywał pracownik zatrudniony niż współpracownicy nowo zatrudnieni w zakładzie - opisuje sprawę "Rzeczpospolita". Zdenerwowany, postanowił skierować sprawę do sądu. I może mieć powody do dumy, ponieważ wygrał.
"To dyskryminacja już zatrudnionych" - stwierdził Sąd Okręgowy w Katowicach i jednocześnie przyznał poszkodowanemu pracownikowi wyrównanie różnicy w pensji wobec nowoprzyjętych do zakładu pracowników. Uznał, że niższe wynagrodzenie za tę samą pracę może oznaczać dyskryminację pracowników z dłuższym stażem.
Takich przypadków, jak powyższy, w Polsce jest znacznie więcej. Dla "świętego spokoju" nikt jednak nie chce z nimi walczyć. Jak stwierdza Agnieszka Czarnecka HR consultancy manager w Hays Poland na łamach "Rz", sytuacji, w których nowi pracownicy firmy otrzymują wynagrodzenie wyższe od zatrudnionych na tym samym stanowisku od kilku lat, jest dość dużo. Wynika to m.in. z nieprzejrzystości wynagrodzeń na polskim rynku pracy.
Czym jest dyskryminacja płacowa?
Dyskryminacja w wynagrodzeniach występuje więc wtedy, gdy wysokość wynagrodzenia pracowników jest zróżnicowana, mimo że posiadają podobny staż pracy i doświadczenie zawodowe oraz wykonują pracę o jednakowej wartości.
Sprawę taką można skierować do sądu albo zgłosić się po pomoc do Państwowej Inspekcji Pracy. Jeśli uda się udowodnić winę pracodawcy, można ubiegać się o odszkodowanie za dyskryminację płacową.