Nowe fakty w sprawie pobicia nastolatka w ośrodku wychowawczym
Śledztwo dotyczące brutalnego pobicia 13-letniego podopiecznego Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju (woj. dolnośląskie) zostało przedłużone do 25 września 2025 roku – poinformował w środę, 16 lipca, Prokurator Okręgowy w Legnicy, Adam Kurzydło.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w listopadzie 2024 roku. Po pobiciu przez wychowawcę chłopiec próbował odebrać sobie życie. W stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie przez kilka tygodni przebywał w śpiączce farmakologicznej. Obecnie jego stan zdrowia jest stabilny, nastolatek przechodzi rehabilitację.
Monitoring ujawnia kolejne nieprawidłowości
Prokuratura analizuje obecnie wielogodzinne nagrania z monitoringu w placówce. Jak przekazał prokurator Kurzydło, ujawniono na nich kolejne przypadki bezprawnego zachowania wychowawcy wobec podopiecznego. Nie wiadomo jednak, czy dotyczy to tego samego wychowawcy, który jest podejrzany o pobicie 13-latka. Nagrania będą analizowane do końca lipca.
"Zachowania, które widać na monitoringu, będą jeszcze oceniane przez prokuratora" – zaznaczył Kurzydło. Byłby to już trzeci przypadek przemocy fizycznej ujawniony w tej sprawie.
Opinia biegłego: zachowanie wychowawcy miało kluczowy wpływ
Prokuratura dysponuje już opinią biegłego sądowego z zakresu psychologii i suicydologii klinicznej. Ekspert wskazał, że działania podejrzanego – 60-letniego Jacka T. – miały decydujący wpływ na próbę samobójczą chłopca.
Z kolei opinia psychologa sądowego mówi, że T. w dniu zdarzenia był przemęczony i zestresowany, co mogło utrudnić mu panowanie nad emocjami. Jak podkreślił prokurator, obrona złożyła wnioski o wydanie uzupełniających opinii.
Kim jest podejrzany wychowawca?
Jacek T. to wieloletni wychowawca i pracownik ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju, pełniący także funkcję dyrektora szkoły i przedszkola w gminie Jeżów Sudecki. W listopadzie 2024 r. został zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Usłyszał zarzuty znęcania się nad małoletnim i doprowadzenia do próby samobójczej – za co grozi od 2 do 15 lat więzienia.
W styczniu 2025 r. został zwolniony z aresztu – prokuratura zastosowała wobec niego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym dozór policyjny i zakaz wykonywania zawodu wychowawcy. Jacek T. nie przyznaje się do stawianych zarzutów.
W tej samej placówce pod koniec listopada 2024 roku zarzuty usłyszał również inny wychowawca – Mirosław W. Został zatrzymany po kontroli wizytatora Ministerstwa Sprawiedliwości. Mężczyźnie zarzucono spowodowanie lekkich obrażeń ciała u jednego z wychowanków. Również został odsunięty od pracy w placówce.
Pomoc dla osób w kryzysie
Dramatyczne wydarzenia z Jerzmanic-Zdroju przypominają o konieczności reagowania na przemoc i wspierania osób w kryzysie psychicznym. W Polsce działają całodobowe linie pomocowe:
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 70 22 22
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 12 12 12
- Numer alarmowy: 112 – w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia
