Koniec umowy Śląska Wrocław z Tarczyński Areną
Piłkarze Śląska Wrocław cały czas walczą o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. 5 kwietnia 2025 roku klub ze stolicy Dolnego Śląska spotkał się na Tarczyński Arenie z Motorem Lublin. Ostatecznie jednak "mecz przyjaźni" zakończył się remisem, co nie jest zbyt dobrą informacją dla podopiecznych Ante Šimundžy.
To jednak nie jedyne zmartwienia piłkarzy Śląska. Z końcem czerwca 2025 roku klubowi kończy się umowa na dzierżawę Tarczyński Areny przy al. Śląskiej 1 we Wrocławiu. Jak dowiedział się nasz reporter, Jakub Husarz, obecnie trwają rozmowy, jednak wszystko zależy od finansów klubu oraz sytuacji w lidze.
- Jesteśmy w rozmowach z zarządem Stadionu Wrocław na temat zasad naszego funkcjonowania na Tarczyński Arenie. Niezależnie od tego, czy to będzie taka, czy inna liga, musimy rozmawiać o tym, co będzie dalej i bierzemy pod uwagę wszystkie warianty, ale na końcu, mówiąc wprost, musi nas być stać na to, żeby na tym stadionie grać. Zwłaszcza przy tym scenariuszu najgorszym, kiedy ta rzeczywistość finansowa będzie inna
mówi nam Michał Mazur, prezes Śląska Wrocław.
Co więcej, rzecznik stadionu, Marcin Janiszewski, potwierdza, że umowa powoli dobiega końca. Nie ujawnia jednak dokładnych zapisów w kontrakcie ze względu na klauzulę poufności.
- Przedmiotowa umowa dotyczy przede wszystkim dzierżawy pomieszczeń biurowych WKS-u Śląska Wrocław na Tarczyński Arenie oraz udostępniania samego obiektu w dniu meczowym. Faktycznie, aktualny okres trwania tejże umowy dobiega końca 30 czerwca
mówi nam Marcin Janiszewski.
Warto tu przypomnieć, że Śląsk Wrocław zagrał ostatni mecz domowy poza Tarczyński Areną w kwietniu 2012 roku. Wtedy to "Wojskowi" na jeden mecz wrócili na stadion przy ul. Oporowskiej. Istnieje prawdopodobieństwo, że taka sytuacja powtórzy się w sezonie 2025/2026.
