Do tej pory nie wiadomo do kogo należą porzucone na jednej z prywatnych posesji beczki wraz z ogromnymi pojemnikami, w których znajdują niebezpieczne chemikalia. Nielegalne składowisko odkryto przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy. Obecny właściciel terenu urzęduje tu od niedawna i nie wie jak beczki znalazły się na terenie jego nieruchomości.
12 beczek i wielkie pojemniki z olejem silnikowym porzucono na posesji
- Na miejscu stwierdzono 12 metalowych beczek o pojemności 100 litrów i 4 mauzery o pojemności 1000 litrów. Niektóre z beczek były otwarte i stwierdzono w nich obecność oleistej substancji o zapachu ropopochodnym. Na gruncie widoczne były wycieki substancji – informuje Barbara Lewery, rzecznik prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
W związku z zagrożeniem dla środowiska i wód podziemnych pobrano próby gleby do badań. Wstępna analiza wykonana przez straż pożarną w Legnicy wykazała, że znaleziona w otwartych beczkach substancja to przepracowany olej silnikowy.
- Otwarte beczki z substancją zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, natomiast wyciek substancji zebrano za pomocą substancji pochłaniającej ciecz – dodaje rzecznik.
WIOŚ we Wrocławiu zawiadomił policję o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 183 par.1 Kodeksu Karnego, dotyczącego nielegalnego składowania odpadów.
Nielegalne składowiska odpadów na Dolnym Śląsku
Składowisko przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy to nie jedyne takie miejsce na Dolnym Śląsku, gdzie ktoś porzuca nielegalnie odpady. W środę płonęło 80 metrów kwadratowych składowiska nielegalnych odpadów w Sobolewie w powiecie jaworskim. Tym miejscem od dłuższego czasu interesuje się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. To nie pierwszy pożar tego składowiska. Do podobnego zdarzenia doszło we wrześniu 2021 roku. Za nielegalnie składowane odpady grożą kary nawet do miliona złotych.