Dni otwarte Bastionu Sakwowego. Pierwszy etap prac dobiega końca
Końca dobiega pierwszy etap prac rewitalizacji Bastionu Sakwowego. Jak podkreśla miasto, jest to etap najważniejszy, po zakończeniu którego mieszkańcy powinni ujrzeć już dawny blask tego zabytkowego miejsca.
- Bastion pod wieloma względami był dla nas zagadką. Odkąd go wybudowano w 1867 roku, nikt nigdy nie ingerował w strukturę tego wzgórza aż tak głęboko, jak my. Pracowali nie tylko budowlańcy, ale też ekipy konserwatorskie. Był nadzór archeologiczny. Natrafiano na elementy, których ludzie oko nie widziało wręcz od stuleci. Przed wbiciem łopaty, istnienia niektórych mogliśmy się tylko domyślać – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
W sobotę 23 marca w godzinach 10:00-15:00 postęp prac na Bastionie Sakwowym zobaczyć będą mogli mieszkańcy Wrocławia. Chętni oprowadzeni zostaną po placu budowy, oczywiście w kaskach. Zapisy będą prowadzone w namiocie, który stanie po południowej stronie wzgórza (przy fosie). Miasto zapewnia fachowych przewodników, którzy opowiedzą o historii tego miejsca i odsłonią kulisy prowadzonych prac. Wejścia będą w grupach po dwadzieścia osób. Klimatu doda grupa rekonstrukcyjna w strojach z czasów największej dotychczas świetności wzgórza, a więc z przełomu XIX/XX wieku.
Docelowo obiekt ma być miejscem tętniącym życiem – z jakościową gastronomią i wydarzeniami plenerowymi. Na parterze, w tzw. pawilonie perystylowym (dawna „Reduta”), na powierzchni ok. 460 m2 będzie restauracja. Z kolei w kolumnadzie, na ok. 300 m2, ma funkcjonować kawiarnia. To jednak nie cała przestrzeń na gastronomię. Jest jeszcze 660 m2 na świeżym powietrzu. Na tę powierzchnię składają się: podcienia kolumnady, które również będą dostosowane do obsługi gości przy stolikach (m.in. windą gastronomiczną do wywożenia posiłków z kawiarni, co funkcjonowało w okresie przedwojennym) oraz taras nad pawilonem perystylowym.