- "Mikroklimat" to dokument, który będzie bliski sercu oborniczan - przekonuje reżyser filmu Nadia Szagdaj.
- Dokument, który ma ogromną wartość historyczną. Jest to związane z tym, że po wojnie mieszały się tutaj społeczności. W filmie mamy trochę historii, dużo historii z domów, ale przede wszystkim pokazaliśmy, że można żyć razem, w jednym niedużym mieście. Możemy tu żyć razem i możemy się dogadywać - dodaje autorka filmu.
Polecany artykuł:
Prace nad filmem rozpoczęły się jesienią 2019 roku i trwały kilka miesięcy. Epidemia zmusiła autorów do przerwania prac, które i bez niej były trudne.
- W filmie występuje 13 bohaterów. To były bardzo trudne negocjacje, prosiliśmy o możliwość wystąpienia w filmie, chęć otwarcia się przed nami. To nie było proste - zauważa scenarzysta Hubert Ozimina.
Ostatecznie udało się, film jest gotowy i czeka na swoją premierę w obornickim kinie Astra. Pierwotnie premiera miała się odbyć wiosną, lecz z powodu wybuchu epidemii przesunęła się na jesień. Film zostanie zaprezentowany w niedzielę 18 października.