Mieszkańcy Wrocławia często skarżą się na tzw. dzikie parkowanie. Ułatwia to strefa płatnego parkowania, która dobrze sprawdza się na wrocławskich osiedlach. Aby jeszcze bardziej to uprościć, władze miasta wychodzą naprzeciw potrzebom i nowe płatne miejsca parkingowe pojawią się na kolejnych osiedlach. Dodatkowo, nowym ułatwieniem będzie aplikacja, która pozwoli nam opłacić swój postój bez konieczności podchodzenia do parkometru.
Wrocławskie parkingi - nowa metoda płatności za miejsca postojowe
Płatność za parking przy użyciu aplikacji ma jedną zaletę. Gdy musimy przedłużyć czas postoju, a nie jesteśmy w stanie udać się ponownie do parkometru, możemy zrobić to bezpośrednio w aplikacji. Do tej pory we Wrocławiu istniała taka możliwość przy użyciu AnyPark lub SkyCash. Ten sposób pozwala również na "parkowanie na czas". Zostawiając samochód na parkingu aktywujemy usługę w aplikacji, a gdy wracamy do auta dezaktywujemy ją. Dzięki temu płacimy za realny czas postoju.
W związku z tym Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta Wrocławia poinformował, że od 24 sierpnia będziemy mogli zapłacić za miejsce postojowe w nowej aplikacji mobilnej. Jest to mPay, czyli popularne rozwiązanie stosowane w wielu miastach Polski. Do tej pory we Wrocławiu można było przy jej pomocy kupować bilety na przejazdy komunikacją miejską.
Mimo nowej możliwości kierowcy nadal mogą płacić za parkowanie w parkometrach.
Wrocławskie parkingi - nowe strefy płatnego parkowania
Wrocławski ZDiUM planuje powiększyć strefę płatnego parkowania o kolejne 1000 miejsc postojowych oraz 80 nowych parkometrów. Zarząd tłumaczy, że jest to inicjatywa miejscowych rad osiedli a w najbliższym czasie miasto ogłosi przetarg na wyznaczenie miejsc oraz ustawienie parkomatów.
Wkrótce możemy spodziewać się, że zapłacimy za parking na osiedlach:
- Huby;
- Tarnogaj;
- Powstańców Śląskich.
W ramach tego zadania mają zostać wyznaczone miejsca parkingowe o określonych przepisami wymiarach. Ma to zapewnić kierowcom komfortowe korzystanie z nich. Powodem, dla którego mają to być płatne miejsca jest większa rotacja pojazdów. Zwiększy się liczba wolnych miejsc w okolicy, ale też poprawi bezpieczeństwo pieszych.
- Mamy już zarezerwowane środki na te zadania i kończymy przygotowywać niezbędną dokumentację. Za kilka tygodni ogłosimy przetarg na montaż oznakowania, a następnie ustawimy parkomaty. Całe zadanie chcemy zrealizować do końca tego roku, dzięki czemu poprawi się bezpieczeństwo mieszkańców i zgodnie z decyzją rad osiedla uporządkowana zostanie kwestia parkowania na tych osiedlach - wyjaśnia Tomasz Jankowski rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu, cytowany przez wroclife.pl.
Dodatkowo wyznaczenie stref płatnego parkowania może ograniczyć liczbę aut pozostawionych na chodnikach. Efektem tego nie będą one aż taki zdewastowane, ale też nie będą niszczone przyuliczne pasy zieleni
- Dodatkowy budżet z opłat parkingowych może pozwolić na remonty osiedlowych uliczek i chodników. Co więcej, po uregulowaniu parkowania zdecydowanie łatwiej jest też wygospodarować dodatkowe miejsca na nasadzenia drzew, montaż stojaków rowerowych, czy ławek – mówi Monika Kozłowska-Święconek dyrektorka Biura Zrównoważonej Mobilności UMW, cytowana przez wroclife.pl.
Wrocławski ZDiUM planuje, że do końca tego roku w mieście będzie już ponad 8,5 tys. płatnych miejsc parkingowych. Jest to o 2 tys. więcej niż pod koniec 2022 r.
W momencie wejścia w życie płatnych parkingów, postoje aut mieszkańców wrocławskich osiedli nie będą kosztowały ogromną sumę pieniędzy. Mieszkańcy danej podstrefy mogą wykupić sobie abonamenty na parkowanie w pobliżu swojego domu:
- 10 zł/miesiąc;
- 50 zł/pół roku;
- 100 zł/rok.
Tyle zapłacimy za jeden samochód, jednak jeśli mamy dwa samochody, cena za drugi jest odpowiednio wyższa:
- 20 zł/miesiąc;
- 100 zł/miesiąc;
- 200 zł/miesiąc.