Potężny superbolid nad Polską. Kosmiczna skała rozpadła się na wysokości 35 km

Potężny rozbłysk nad Polską? Co się stało?

W czwartek, 24 lipca o godzinie 1:28, noc nad Polską zamieniła się w dzień. Między Głogowem a Zieloną Górą zaobserwowano ekstremalnie jasny meteor, którego przelot wywołał ogromne emocje wśród obserwatorów i miłośników astronomii. Świadkowie donoszą o gromach dźwiękowych i silnym błysku, który na moment rozświetlił niebo.

Zjawisko nie przeszło niezauważone. Świetlny spektakl był widoczny nie tylko z okolic Kłodzka i Wrocławia, ale także z centralnej Polski – m.in. z Żyrardowa. W sieci szybko pojawiły się nagrania z kamer monitoringu i filmiki od internautów, którzy dzielili się swoimi obserwacjami m.in. w komentarzach pod postami Lubuskich Łowców Burz.

Sieć obserwacyjna Skytinel, która specjalizuje się w monitorowaniu nocnego nieba, wydała oficjalny komunikat w sprawie przelotu bolidu:

„SUPERBOLID nad Polską 24/07/2025 o godz. 1:28:24 między Głogowem a Zieloną Górą przeleciał ekstremalnie jasny meteor. Towarzyszyły mu także gromy dźwiękowe. Przelot został szczegółowo zarejestrowany przez kilka naszych stacji obserwacyjnych.”

Kosmiczna skała rozpadła się 35 kilometrów nad Ziemią

Według ekspertów z sieci Skytinel, obiekt wleciał w atmosferę z imponującą prędkością 22 km/s, poruszając się pod stromym kątem do powierzchni gruntu. Po raz pierwszy został zaobserwowany na wysokości około 95 kilometrów nad Ziemią. W trakcie lotu dochodziło do licznych rozpadów.

„W trakcie lotu skała uległa wielu rozpadom, a zwłaszcza wtedy, gdy znalazła się poniżej wysokości 35 km. Doszło tam do serii intensywnych fragmentacji, które sprawiły, że na Ziemię mogły spaść drobne okazy meteorytów”

– czytamy dalej w komunikacie.

Eksperci podkreślają, że meteoroid nie pochodził z komety, lecz był typowym chondrytem – skałą pochodzenia planetoidalnego.

Superbolid – co to znaczy?

O superbolidach mówimy, gdy jasność meteoroidu przewyższa blask Księżyca w pełni. W tym przypadku, jak relacjonują świadkowie, zjawisko było tak intensywne, że na moment noc zamieniła się w dzień.