Komary we Wrocławiu

i

Autor: Pixabay.com Komary we Wrocławiu

Plaga komarów we Wrocławiu. Odkomarzanie nic nie dało?

2020-07-28 9:55

Wrocław walczy z plagą komarów. Chociaż urzędnicy przekonują, że przeprowadzone zostało odkomarzanie, to mieszkańcy w dalszym ciągu skarżą się na uciążliwe owady.

- W tym roku komary miały idealne warunki do rozwoju. Najpierw długie opady deszczu w czerwcu i lipcu, później przez Wrocław przeszła fala wezbraniowa - mówi Marcin Obłoza z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu i przekonuje, że przeprowadzono już zabiegi odkomarzania.

- Jak dotąd udało się już zrealizować zabiegi odkomarzania na terenie ponad 1700 hektarów – na terenie całego Wrocławia. Zabiegi są wykonywane na bieżąco, zarówno metodą naziemną, jak i agrolotniczą – przy użyciu preparatu mikrobiologicznego lub chemicznego - wyjaśnia Obłoza.

W ostatnich dniach odkomarzanie przeprowadzono m.in.: wzdłuż doliny rzeki Odry, Widawy, Ślęzy, Bystrzycy (w granicach miasta) w rejonie 22 osiedli. Chodzi także o tereny Parku Tysiąclecia, Lasu Pilczyckiego, Parku Złotnickiego, tereny zieleni przy dolinie rzeki Bystrzycy od ul. Żwirowej do ul. Wielkopolskiej, Parku Zachodniego, Parku Kasprowicza, Parku Skowroniego, Parku Andersa, Parku Południowego, Parku Stamiejskiego oraz teren wzdłuż Fosy Miejskiej.

Nad efektami odkomarzania pochyli się teraz zespół ds. monitoringu dynamiki rozwoju populacji komarów. Tymczasem jednak mieszkańcy twierdzą, że efektów tych zabiegów nie widać.

- Jest praktycznie tak samo. Niby było odkomarzanie, ale komary dalej tną i to nie tylko wieczorami, ale także w ciągu dnia - mówi jedna z naszych słuchaczek.

Komary szybko się rozwijają - mówi Sebastian Pilichowski z Ogrodu Botanicznego w Zielonej Górze

Ekspert z Uniwersytetu Przyrodniczego twierdzi, że zabiegi odkomarzania nie spowodują zmniejszenia populacji komarów.

- Czy opryski są skuteczne? Trudno powiedzieć. One zapobiegają jedynie temu, by nie pojawiło się ich jeszcze więcej. Po przeprowadzeniu takich zabiegów liczba komarów może się zmniejszyć minimalnie - tłumaczy dr Jarosław Pacoń z Uniwersytetu Przyrodniczego. - Dlaczego komarów jest tak dużo? Ano dlatego, że komary występujące zwykle w marcu, nie miały możliwości rozwijać się wtedy ze względu na suszę. Teraz jest wilgotno i duszno, a to także dobre warunki do rozwoju populacji komarów. Natura nadrabia to, czego nie zrobiła wczesną wiosną.

Jak chronić się przed komarami?

Jak zatem możemy się chronić? Dr Pacoń proponuje założenie siatek w oknach. - Jest tak gorąco, że nie da się wytrzymać w mieszkaniu bez otwartych okien. To zatem najbardziej skuteczny sposób. Taką siatkę można nabyć w sklepie ogrodniczym i założyć ją nawet tymczasowo - mówi dr Pacoń. - Nie polecam natomiast urządzeń podłączanych do prądu. Mamy przecież tak dużo chemii wokół siebie, a te chemiczne środki unoszą się w powietrzu, którym oddychamy. Warto też zaopatrzyć się w spray przeciw komarom.

Według eksperta najskuteczniejsze spraye to te na bazie permetryny oraz Deet, nie należy ich jednak stosować u dzieci.

- Nie bardzo wierzę natomiast w naturalne środki, np. olejki miętowe czy lawendę. To może działać, ale krótko, a poza tym niewykluczone, że komary już przyzwyczaiły się do tych zapachów.

Wybudowali pomnik komarowi

Najskuteczniejsze sposoby na komary

Podsumowując, według naszego eksperta najskuteczniejsze sposoby na komary to:

  • siatka w oknie,
  • spryskanie firanki sprayem przeciw komarom
  • używanie sprayów (na bazie permetryny lub Deet) przeciw komarom
  • indywidualne opryski

Do kiedy potrwa sezon na komary? Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo co najmniej do września, a jeżeli będzie bardzo upalnie, to być może nawet do października.