W tym roku nie ma Bajkowego Lasku na wrocławskim Rynku, ale za to podobnie będzie można poczuć się w CH Magnolia Park przy ul. Legnickiej. Jest śpiewający renifer, są skrzaty, a także dobrze znane i lubiane gadające drzewo.By przywieźć te wszystkie dekoracje świąteczne do Magnolia Park, potrzebne były aż cztery duże ciężarówki. Światełka, bombki, drzewa i trójwymiarowe figury zwierząt ozdobiły wnętrze, elewacje, wejścia, teren przed budynkiem, parking i strefę restauracyjną. Do wykonania instalacji zużyto 1000 kg aluminium, 150 kg stali, 100 000 punktów światła i 4000 bombek.
- Ozdoby stworzyły klimat zaczarowanego lasu, który tym razem panuje także przed budynkiem. To głównie za sprawą nowych, dużych figur 3D: sowy, jelenia i lisa, jak również postaci zwierząt na elewacjach. Dekoracja Dotyk Natury miała być przede wszystkim ciekawą kontynuacją tego, co obecnie jest na terenie centrum – wyjaśnia Joanna Sawośko-Duda, dyrektorka Magnolia Park. - To wszystko razem tworzy wspaniałą całość. Można poczuć się tu jak w zimowej bajce.
Wśród zwierząt są także śpiewający renifer i paw, którego ogon ozdabia 11 tysięcy lampek.
Uwielbiane przez dzieci gadające drzewo stoi tradycyjnie przed jednym z wejść do centrum, natomiast w środku, przy sklepie LC Waikiki, pojawiło się inne, zupełnie nowe, świetliste drzewo do robienia selfie.
- Skoro o drzewach mowa, to warto zwrócić uwagę na świąteczny, wysoki dąb, który co roku zmienia szatę wizualną. Tym razem ozdobiły go skrzaty - dodaje Sawośko-Duda.
Efekt dopełniają kompozycje ze świetlistych reniferów, sów siedzących na świerkowych gałązkach, bombek, śnieżynek i gwiazdek.W tym roku Magnolia Park w okresie okołoświątecznym będzie czynna do godz. 22.00.