Paweł Marchewka

i

Autor: materiały prasowe Paweł Marchewka

Wiadomości

Paweł Marchewka na okładce Forbesa. Sekrety sukcesu, wyzwań i zmiany podejścia do pracy w Techlandzie

2025-03-27 19:57

Paweł Marchewka, twórca kultowego studia gier Techland i miliarder, trafił na okładkę magazynu Forbes, gdzie ujawnił kulisy swojej pracy oraz wyzwań, które napotkał podczas tworzenia "Dying Light". W wywiadzie dla gazety podzielił się swoimi doświadczeniami związanymi z rozwojem firmy, procesem twórczym i ciężką pracą, która stała za jego sukcesem. Marchewka wskazuje także, że dla osiągnięcia sukcesu czasami work-life balance musi ustąpić miejsca pełnemu zaangażowaniu.

Paweł Marchewka na okładce Forbesa

Paweł Marchewka, założyciel Techlandu, firmy odpowiedzialnej za jedne z najbardziej popularnych gier na rynku, takich jak "Dying Light", zdobył zaszczytne miejsce na okładce magazynu Forbes. To wyróżnienie nie jest przypadkowe – jego historia to przykład niezwykłego sukcesu, który nie przyszedł jednak łatwo. W wywiadzie, który udzielił gazecie, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pracy, sukcesów oraz trudności, z jakimi musiał się zmierzyć zarówno on, jak i jego zespół.

Krok po kroku - od problemów do miliardów

Paweł Marchewka nie ukrywa, że droga do sukcesu nie była usłana różami. W 2014 roku, na kilka miesięcy przed premierą "Dying Light", firma stanęła w obliczu poważnych problemów finansowych. Zastawienie biurowca pod kredyt było koniecznością, by zakończyć produkcję i zakończyć marketing gry.

"Potrzebowaliśmy kilkunastu milionów złotych na domknięcie budżetu marketingowego. Ale wtedy mieliśmy już pewność, że nawet jeśli gra nie stanie się hitem, to odzyskamy wystarczającą część naszej inwestycji, aby spłacić zobowiązanie" – wyjaśniał Marchewka.

Mimo początkowych trudności, "Dying Light" okazał się ogromnym sukcesem, a sam Techland przeszedł rewolucję, zmieniając się w jedno z najprężniejszych studiów na rynku gier. Wartość firmy z dnia na dzień rosła, a Techland stał się jedną z wiodących firm w branży.

Wyzwania finansowe i decyzja o inwestorach

Sukces nie byłby możliwy bez szybkiego podjęcia decyzji finansowych. Twórca Techlandu wspomniał o pewnym kryzysie, gdy gra wymagała dodatkowych 100 mln zł, by zakończyć prace nad produktem. Przedłużający się proces tworzenia gry zmienił wcześniejsze szacunki budżetowe. Początkowo firma rozważała inwestycję od jednego z inwestorów, który zaproponował 100 mln zł za 20% firmy, jednak ostatecznie wsparcie nadeszło z zupełnie innej strony. Warner Bros., ówczesny dystrybutor, zdecydował się wesprzeć projekt, co pozwoliło na dokończenie produkcji.

Paweł Marchewka w wywiadzie dla Forbesa poruszył także kwestie pracy i zaangażowania w kontekście work-life balance. Miliarder wskazał, że w jego firmie nie wszyscy rozumieli, jak ważne jest nastawienie na działanie i dążenie do celu, szczególnie gdy studio pracuje nad tytułem takim jak "Dying Light".

"Nie chodzi o wielkie poświęcenie, ale o podejście i zaangażowanie. W Stanach, jeśli chcesz coś osiągnąć i budujesz start-up, to wszyscy są nakręceni i zasuwają, bo wiedzą, że tylko w ten sposób można zaistnieć i przebić się na rynku" – powiedział.

Z kolei w Polsce, jak zauważa Marchewka, work-life balance bywa często stawiany na pierwszym miejscu, co w jego ocenie nie zawsze pozwala osiągnąć sukces na światowym poziomie.

"W Stanach czy Chinach wiedzą, że musisz być all in, przynajmniej na początku, jeśli chcesz osiągnąć coś wielkiego. W Polsce podejście jest bardziej pragmatyczne" – dodaje.

Paweł Marchewka z pełnym przekonaniem stwierdził, że aby osiągnąć sukces, praca stała się jego życiem. Nawet na wakacjach, zamiast odpoczywać, spędzał kilka godzin przy komputerze.

"Pracuję, ale głównie ogarniam pocztę albo pracuję kreatywnie. Tak na spokojnie. Tylko muszę ustawiać opóźniacze w poczcie, ponieważ coraz częściej ludzie nie życzą sobie dostawać maili w soboty czy niedziele" – powiedział w wywiadzie.

Aleksandra Marchewka, żona Pawła, także potwierdza, że jej mąż pracował nieustannie – "niemal od świtu do nocy". Brak równowagi między życiem prywatnym a zawodowym był przez długi czas wyraźnie widoczny, ale Paweł Marchewka nie żałuje swojego podejścia. "Chyba nie dało się tego inaczej zrobić" – podsumowuje twórca Techlandu, nie ukrywając, że to była cena sukcesu.

Obecnie Paweł Marchewka zajmuje 7. miejsce na liście najbogatszych Polaków, a Techland jest wyceniany na 8 miliardów złotych. W 2023 roku sprzedał dwie trzecie akcji swojego studia chińskiej spółce Tencent Holdings, co z pewnością wpłynie na dalszy rozwój firmy, zapewniając jej jeszcze większe możliwości ekspansji.

Kim jest najbogatszy Polak, który urządził imprezę stulecia we Francji? Jego żona to niezwykła piękność!
Wrocław Radio ESKA Google News