Spis treści
- Sean "Diddy" Combs oskarżony o gwałt na 10-latku
- P. Diddy aresztowany. Wyjaśniamy największą aferę Hollywood
- O co oskarżony jest P. Diddy?
Sean "Diddy" Combs oskarżony o gwałt na 10-latku
Amerykański wymiar sprawiedliwości ma w ostatnich tygodniach mnóstwo pracy. Do Sądu Najwyższego w Nowym Jorku wpłynęło ponad 10 kolejnych pozwów przeciwko amerykańskiemu producentowi muzycznemu, Seanowi "Diddiemu" Combsowi.
28 października 2024 roku adwokat Tony Buzbee złożył dwa kolejne pozwy przeciwko raperowi. Podczas przesłuchań w 2005 i 2008 roku 54-letni producent miał wykorzystywać seksualnie dwóch nieletnich chłopców. W każdym dokumencie złożonym przez adwokata jest szczegółowo opisana metoda działania P. Diddiego. Do aktów przemocy seksualnej miało dochodzić w jednym z hoteli w Nowym Jorku, a ofiary były uprzednio odurzane narkotykami.
Jak możemy przeczytać w pozwie, cytowanym przez portal Deadline:
"Combs miał zapytać powoda o to, jak bardzo chciałby zostać gwiazdą. I co powód byłby w stanie dla tego zrobić. Ten odpowiedział, że wszystko"
Mowa tu o pozostającym anonimowym 10-latku, który w pozwie występuje jako John Doe. Młody chłopiec miał przylecieć do Los Angeles razem z rodziną, aby nawiązać kontakt z przedstawicielami branży muzycznej. W momencie spotkania, P. Diddy miał podać małoletniemu napój z - jak teraz się uważa - rozpuszczonym narkotykiem.
Po jego wypiciu 10-latek zaczął odczuwać odurzające działanie dodanej substancji i zbliżył się do rapera, który go o to poprosił. Następnie Sean Combs miał popchnąć chłopca i powiedzieć, że czasem trzeba robić rzeczy, których się nie chce. Jednocześnie zmusił też małoletniego do seksu oralnego. W pozwie całe zdarzenie opisane jest ze wszystkimi szczegółami.
Ofiara znanego rapera zemdlała i obudziła się półnaga oraz obolała. Wszystko wskazywało na to, że została zgwałcona. Rodzicom chłopca grożono i kazano milczeć, ponieważ w przeciwnym razie ten miał nigdy nie zrobić kariery muzycznej. W obawie przed zemstą wpływowego rapera, sprawa nie została zgłoszona wówczas na policję.
"Niemal każdej nocy walczy ze swoimi strachami i obawami. Został pozbawiony dzieciństwa i nie jest w stanie prowadzić normalnego życia"
czytamy w pozwie, cytowanym przez portal.
Kolejny pozew oskarża Diddiego o gwałt na 17-latku z programu "Making the Band". Do zdarzenia miało dojść w 2008 roku. Zdaniem oskarżyciela, raper zmuszał nastolatka do uprawiania seksu zarówno z nim samym, jak i ze swoim ochroniarzem.
Jak podaje PAP, szacuje się, że wszystkie pozwy przedstawione w sądzie przez Tony'ego Buzbee'ego będą oskarżać P. Diddiego o popełnienie przestępstw wobec ponad stu osób. Prawnicy rapera z kolei utrzymują, że jest on niewinny, a adwokatowi zależy na zainteresowaniu mediów, a nie prawdzie.
Obecnie Sean "Diddy" Combs przebywa w więzieniu oskarżony o handel żywym towarem i wymuszenia. Grozi mu za to nawet dożywocie, a wymiar sprawiedliwości odmówił muzykowi wyjścia za kaucją ustaloną na 50 mln dolarów. Proces ma się rozpocząć 5 maja 2025 roku.
P. Diddy aresztowany. Wyjaśniamy największą aferę Hollywood
Z pewnością większość z nas zauważyła w ostatnich tygodniach mnóstwo wiadomości na temat aresztowania P. Diddiego. Jest to producent muzyczny, aktor i raper, ale też jedna z najbardziej znanych i wpływowych osób w amerykańskim show-biznesie. Rozpoznawalny jest również pod innymi pseudonimami, m.in.:
- Puff Daddy;
- Puffy;
- Diddy;
- Seat John (jego prawdziwe imiona).
W ostatnich tygodniach zrobiło się głośno o P. Diddim za sprawą jego aresztowania. W poniedziałek, 16 września 2024 roku, został on zatrzymany i umieszczony w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją. Prokuratura zarzuca producentowi muzycznemu stworzenie przedsiębiorstwa przestępczego o zasięgu międzynarodowym zajmującego się m.in. handlem ludźmi. Co więcej, w rezydencji P. Diddiego znaleziono narkotyki, broń oraz ogromne ilości lubrykantu i oliwki dla dzieci.
O co oskarżony jest P. Diddy?
Chociaż aresztowanie P. Diddiego miało miejsce w połowie września 2024 roku, to pierwsze oskarżenia wobec niego pojawiły się już na początku XXI wieku. W 1999 roku doszło do strzelaniny w jednym z klubów w Nowym Jorku, w której zostały ranne trzy osoby. Amerykański producent został wówczas aresztowany, jednak ostatecznie go uniewinniono.
Z kolei w 2016 roku w jednym z hoteli w Los Angeles Sean Combs brutalnie pobił i skopał swoją ówczesną dziewczynę, Cassie Venturę. Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu hotelowego, a materiały zostały ujawnione w trakcie śledztwa. Możemy je obejrzeć m.in. na TikToku.
Cassie opisała to zdarzenie jako jedno z najbardziej traumatycznych w jej życiu. Podkreśliła też, że Diddy wielokrotnie dopuszczał się podobnych czynów. Po upublicznieniu powyższego nagrania w 2023 roku kobieta oskarżyła producenta muzycznego o przemoc fizyczną, psychiczną i seksualną. W jej zeznaniach pojawiły się opisy m.in. znęcania się czy zmuszania do seksu.
W tamtym czasie, jako odpowiedź na oskarżenia Cassie, FBI wszczęło śledztwo. Szybko ujawniono znacznie więcej dowodów na brutalne działania Seana Combsa wobec byłej partnerki, ale też innych kobiet, mężczyzn i dzieci. Znany prawnik, Tony Buzbee, pracuje przy sprawie Diddiego i na bieżąco w Internecie ujawnia kolejne fakty.
"Kiedy mówimy o wieku ofiar w chwili zdarzenia, jest to szokujące. Nasza najmłodsza ofiara w chwili zdarzenia miała 9 lat. Mamy osobę, która miała 14 lat i taką, która miała 15 lat"
przekazał prawnik w mediach społecznościowych.
W tym roku do zbiorowego pozwu przeciwko P. Diddiemu dołączyło ponad 120 osób (60 mężczyzn i 60 kobiet), z czego przynajmniej 25 było nieletnich. Ofiary oskarżały producenta m.in. o:
- gwałty;
- przemoc;
- handel ludźmi;
- przetrzymywanie.
Każdego dnia pojawiają się nowe oskarżenia i dowody. Mówi się nawet, że do pozwu ma dołączyć jeszcze 3200 poszkodowanych.