Krzysztof Balawejder od kwietnia 2019 roku był prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. Jak sam pisał, jego ambicją było wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań w transporcie publicznym. "Wyzwań przede mną stoi bardzo wiele, ale właśnie dlatego kocham swoją pracę i angażuję się w nią bez reszty" - opowiadał. Wcześniej pracował jako prezes zarządu POLBUS-PKS oraz w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zmarł 19 stycznia 2023 roku w wieku 44 lat.
Pogrzeb prezesa MPK we Wrocławiu, Krzysztofa Balawejdera, był bardzo ładną ceremonią. Na uroczystości zgromadziły się liczne tłumy, wśród których byli najbliżsi zmarłego oraz osoby, które współpracowały z nim na wielu płaszczyznach. Pojawił się prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, liczne grono przedstawicieli Śląska Wrocław, wśród których, oprócz prezesa Piotra Waśniewskiego, spotkać można było pracowników pionu sportowego oraz byłego trenera WKS-u, Jacka Magierę.
Uroczystość zaczęła się od Mszy Świętej w Rzymskokatolickiej Parafii pw. św. Faustyny we Wrocławiu. Następnie przyjaciele i znajomi Krzysztofa Balawejdera udali się w pieszą podróż na cmentarz, gdzie prezes MPK miał zostać pochowany. Znaczna część zgromadzonych osób założyła żółte szaliki, który były ulubioną częścią garderoby zmarłego.
"Wrocław oraz my wszyscy jesteśmy i zawsze będziemy Ci za wszystko wdzięczni. I zawsze będziemy pamiętać" - napisał w ramach pożegnania w księdze kondolencyjnej prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.