3 stycznia po godzinie 16.00 na Dziecińcu zwierzęcym we wrocławskim ZOO nieznany sprawca uszkodził automat do pobierania karmy dla zwierząt. Ku zaskoczeniu pracowników ZOO z roztrzaskanego automatu nie zniknęły pieniądze. Brakowało jedzenia. Szybko okazało się, że rabusiem był podopieczny wrocławskiego zoo - kucyk Wulkan.
Do ustalenia sprawcy powołany został specjalny elitarny zespół dochodzeniowo-śledczy w ZOO Wrocław. „Sprawdzaliśmy różne scenariusze, jednak dopiero po dokładnym przeanalizowaniu monitoringu udało nam się ustalić sprawcę rabunku” – mówi pracownik ZOO, który chce pozostać anonimowy. Sprawcą okazał się kuc szetlandzki ps. Wulkan (22l.). Opiekunowie mówią o nim „taki był grzeczny kucyk, nikt by go o to nie podejrzewał” – prawda okazała się jednak inna.
Jak podkreślają pracownicy wrocławskiego zoo w swoim wpisie, Wulkan został pouczony i postanowił dobrowolnie poddać się karze. Teraz oskarżonemu o wyjedzenie całego granulatu grozi obowiązkowa dieta. ZOO rozważa również prace społeczne polegające na przycinaniu murawy jednej z wrocławskich łąk.
Polecany artykuł: