Opłata za klimatyzację w restauracji. To będzie nowy standard?
W ostatnim czasie głośno jest o różnych dodatkowych opłatach w restauracjach. Coraz częściej słyszymy np. o opłacie serwisowej, która narzucana jest z góry. Całkiem niedawno pisaliśmy o opłacie za dodatkowe sztućce w Szklarskiej Porębie, co wywołało ogromne poruszenie w sieci. Teraz w mediach społecznościowych pojawiło zdjęcie z lokalu we Wrocławiu, które może być równie zaskakujące.
"Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tym by płacić dodatkowo za klimatyzację w restauracji"
– napisał użytkownik X, który odwiedził lokal ze względu na jego dobre opinie. To właśnie on udostępnił zdjęcie z menu "Czerwonej Kozy", restauracji położonej nieopodal wrocławskiego Rynku.
Na pierwszej stronie karty dań znajduje się zapis:
"Dbając o wasz komfort i nasz budżet, w dniach, kiedy uruchomiona jest klimatyzacja, doliczana jest opłata w wysokości 2 zł za osobę."
Dopłata, jak tłumaczy właściciel, to odpowiedź na rosnące koszty energii elektrycznej i jest doliczana tylko do zamówień spożywanych na miejscu. Klienci zamawiający jedzenie na wynos nie są nią objęci.
W karcie dań restauracji widnieją również inne informacje dotyczące dodatkowych kosztów. Za zapakowanie niedojedzonego posiłku trzeba zapłacić 1,50 zł za pudełko oraz 1 zł za torbę. Jak podkreślają niektórzy komentujący – taka opłata za opakowanie jest obecnie zgodna z obowiązującym prawem.
Wpis użytkownika szybko wywołał lawinę komentarzy. Część internautów zareagowała z niedowierzaniem:
„W życiu się nie spotkałam z takim czymś. Mieszkam poza Polską i często podróżuję”, „Po prostu nieprofesjonalnie to wygląda. Wolałbym już płacić o 0,5zł czy złotówkę więcej za posiłek niż dostać informacje, że jak klima jest włączona to muszę za nią zapłacić. Wyjdzie prawie na to samo ale lepiej po prostu wygląda”, „Opłata za opakowanie jest obecnie wymagana prawnie, na koniec roku trzeba się rozliczyć z zamówionych i sprzedanych opakowań. Ale dwójka za klimę to ciężki absurd, niech dorzucą piątkę za dzierżawę talerza i sztućców oraz krzesła.”, „Jadłem w każdej restauracji na rynku we Wrocławiu i chciałem coś nowego, zobaczyłem że coś niedaleko mnie ma dobre opinie więc przyszedłem przetestować, a tu taka niespodzianka”
Część internautów broni lokalu
Choć wielu użytkowników w mediach społecznościowych nie szczędziło gorzkich słów, są też tacy, którzy stanęli po stronie restauratora. Ich zdaniem uczciwe poinformowanie klienta o dodatkowym koszcie zasługuje na uznanie:
„Nie dziwię się skoro prąd 100% poszedł up. Próbują jakoś to rzetelnie wytłumaczyć, zawsze możesz zjeść na zewnątrz bez klimy”, „Czyli że według was lepiej żeby podniósł cenę dań dla wszystkich i w ogóle nie wyjaśnił skąd i dlaczego? Według mnie właściciel uczciwie zachował się podając informacje skąd dodatkowe 2 zł jedząc w lokalu.”, „I tak każdy za to płaci w rachunku. Tym sposobem, właściciel chce zwrócić uwagę klientów na kwestię morderczych zmian w kwestii cen energii, która coraz częściej zarzyna wszelką działalność. Przecież nie tylko on będzie ponosić te koszty, także klient.”, „Według mnie mega fair, wszystko opisane jasno i przejrzyście, jeżeli ceny prądu ich zżerają i w ten sposób się ratują informując klientów przed zamówieniem dań to nie widzę problemu.”
Wysłaliśmy pytania do restauracji. Czekamy na oficjalny komentarz w sprawie opłaty za klimatyzację.