Spis treści
- "Dziewczyna z igłą" z nominacją do Oscara 2025
- O czym jest film "Dziewczyna z igłą"?
- Magnus von Horn o filmie "Dziewczyna z igłą". "Twórczym paliwem był strach"
"Dziewczyna z igłą" z nominacją do Oscara 2025
Nagroda Akademii Filmowej, znana jako Oscar, to prestiżowa nagroda filmowa. Przyznawana jest każdego roku przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Pierwsze rozdanie odbyło się 16 maja 1929 roku, a już 2 marca 2025 roku w Dolby Theatre w Los Angeles będzie miała miejsce 97. edycja tego wyjątkowego wydarzenia.
23 stycznia 2025 roku na profilu Amerykańskiej Akademii Filmowej na YouTube ogłoszono nominacje do tegorocznych Oscarów. Tytuły odczytali aktorka, Rachel Sennott, oraz amerykański aktor i komik, Bowen Yang. O statuetkę dla najlepszego pełnometrażowego filmu międzynarodowego powalczą m.in.
- "I'm Still Here" Waltera Sallesa (Brazylia);
- "Emilia Perez" Jacquesa Audiarda (Francja);
- "Nasienie świętej figi" Mohammada Rasoulofa (Niemcy);
- "Flow" Gintsa Zilbalodisa (Łotwa).
Wśród nominowanych w tej kategorii znalazła się ponadto też reprezentująca Danię "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna. Obraz, zrealizowany w koprodukcji z Polską i Szwecją, nawiązuje do historii Dagmar Overbye, którą w 1921 roku skazano na karę śmierci. Polskim producentem jest Mariusz Włodarski z Lava Films.
Reżyser von Horn współtworzył scenariusz z Line Langebek. Z kolei:
- za zdjęcia odpowiada Michał Dymek;
- za scenografię odpowiada Jagna Dobesz;
- za kostiumy odpowiada Małgorzata Fudala;
- za montaż odpowiada Agnieszka Glińska.
Co ciekawe, to dzieło filmowe było kręcone m.in.:
- w dawnej bibliotece uniwersyteckiej przy ul. Szajnochy we Wrocławiu;
- w Kłodzku;
- Bystrzycy Kłodzkiej.
Wcześniej pisaliśmy o tej produkcji, gdy dostała nominację do Złotych Globów 2025.
O czym jest film "Dziewczyna z igłą"?
Główną bohaterką tego filmu jest młoda pracownica fabryki, Karoline (grana przez Vic Carmen Sonne), która wskutek życiowych perturbacji zostaje sama i to w zaawansowanej ciąży. Kobieta spotyka na swojej drodze prowadzącą nielegalną agencję, adopcyjną Dagmar (Trine Dyrholm), która obiecuje, że za odpowiednią opłatą znajdzie jej dziecku najlepszy dom.
Karoline postanawia skorzystać z jej usług, a wkrótce sama rozpoczyna pracę u Dagmar i znajduje schronienie w jej domu. Pewnego dnia odkrywa straszliwą prawdę o działalności swojej pracodawczyni.
Magnus von Horn o filmie "Dziewczyna z igłą". "Twórczym paliwem był strach"
17 stycznia 2025 roku reżyser "Dziewczyny z igłą", Magnus von Horn, opowiedział w rozmowie z PAP, m.in. o jego inspiracji podczas całego procesu tworzenia. Film ten jest bowiem luźno inspirowany historią Dagmar Overbye, która dopuściła się makabrycznych czynów. Sprawa ta znana jest jednak głównie w Danii i, jak przyznaje reżyser, wcześniej jej nie znał.
- Dopiero producentka Malene Blenkov i współscenarzystka Line Langebek skierowały na nią moją uwagę. Bardzo zależało im, by opowiedzieć o czymś, co dawno temu wydarzyło się w Danii. Mnie ten temat wydał się przerażający i zarazem prowokujący. Moje dzieci były bardzo małe i sama myśl o tym, że mogłoby spotkać je coś złego, obudziła we mnie głęboki lęk. Postanowiłem potraktować ten strach jako twórcze paliwo, przenosząc go do filmu. Poza tym od dawna marzyłem, by zrealizować horror i nagle pojawiła się taka szansa. Rzeczywiście, początkowo zakładałem, że to będzie horror, jednak w kinie najbardziej interesują mnie postacie. Spodobało mi się, że mógłbym stworzyć historię, w której dramat przeplata się z horrorem
przyznał Magnus von Horn, w wywiadzie dla PAP.
Wielbiciele kinematografii z pewnością przyznają, że "Dziewczyna z igłą" przykuwa uwagę eleganckimi, czarno-białymi zdjęciami. Dotyka tematu ciała i fizjologii człowieka. Czy reżyser od początku wiedział, że to właśnie czarny-biały obraz będzie najlepszy?
- Tak, chociaż niektórzy próbowali przekonać mnie do wersji kolorowej. Ja natomiast podświadomie czułem, że nie tylko w niczym nam to nie pomoże, ale wręcz utrudni pracę. Gdyby był to film o Goyi lub Velázquezie, na pewno nie zdecydowałbym się na czarno-białe zdjęcia, kolor najlepiej uchwyciłby ten świat
dodał Magnus von Horn, w rozmowie z PAP.
Reżyser nominowanego dzieła opowiedział również PAP, gdzie wraz z całą ekipą szukali inspiracji. Jak przyznaje, wielu bohaterów filmu wzorowanych jest na archetypach postaci z baśni:
- pojawia się bestia o zniekształconej twarzy i wielkim sercu;
- jest książę na białym koniu;
- jest uboga dziewczyna mieszkającą na strychu;
- widzimy czarownicę prowadzącą sklep ze słodyczami.
- Czerpaliśmy również z kina. Inspirowały nas czarno-białe zdjęcia z "Listy Schindlera" Stevena Spielberga i sposób inscenizacji scen w "Oliverze Twiście" Davida Leana. Odtworzyliśmy "Wyjście robotników z fabryki" braci Lumière
mówił reżyser, w wywiadzie dla PAP.
Z kolei punktami wyjścia dla twórców były m.in.:
- niemiecki ekspresjonizm filmowy;
- fotografie agencji Magnum, Sergio Larraina i Roberta Franka;
- materiały o I wojnie światowej.
