Pierwszy dzień matur tradycyjnie rozpoczął się od testu z języka polskiego na poziomie podstawowym. W następnej kolejności maturzyści zmierzą się z matematyką i językiem angielskim, a egzaminy z innych przedmiotów - zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym - odbędą się w późniejszych terminach. Jak poszło wrocławskim maturzystom na maturze z polskiego?
Matura 2023 z języka polskiego. Jakie były tematy?
Choć posługujemy się językiem polskim na co dzień, to często właśnie on sprawia spore problemy maturzystom. W 2023 roku tematy maturalne były dosyć przyjazne - podchodzący do egzaminu musieli napisać wypracowanie na jedno z dwóch zagadnień, a same zagadnienia wypłynęły dosyć szybko.
Wrocławscy maturzyści zadowoleni po pierwszym egzaminie
Pierwsze wrażenia wrocławskich maturzystów po wyjściu ze szkół były raczej pozytywne. Na miejscu czuwała nasza reporterka, Hania Hajłasz, która po egzaminie łapała opuszczających budynek uczniów. "Uważam, że poszło mi bardzo dobrze. Spodziewałem się czegoś trudniejszego, także jestem pozytywnie zaskoczony" - skomentował jeden z maturzystów. Wrażenia ucznia chwilę później potwierdziła również jego koleżanka.
- Język polski był naprawdę prosty, czego można było się spodziewać. Sama część historyczno-literacka niczym nie zaskoczyła, a zadania były raczej oczywiste. Były zadania o "Dziadach" i "Kordianie". Temat wyprawowania też był naprawdę przystępny - człowiek jako istota pełna sprzeczności. Myślę, że każdy z tym sobie poradził - opowiada maturzystka.
Zadowoleni byli również uczniowie, którzy na maturę przyszli nieprzygotowani. "Myślę, że było dobrze, biorąc pod uwagę mój brak przygotowania. Poradziłem sobie doskonale, liczę na około 70%" - opowiedział maturzysta.
Maturzyści pozytywnie nastawieni przed kolejnymi egzaminami
Już jutro (5 maja) maturzyści podejdą do egzaminu z języka angielskiego, a w poniedziałek - z matematyki. Jak podkreślają, "angielski jest tylko formalnością", natomiast w przypadku matematyki odczucia są mieszane. Jedni uważają, że najbardziej obawiali się właśnie polskiego, a reszta będzie już z górki, jednak są też tacy, którzy królowej nauk nieco się obawiają.