Ktoś truje psy na Klecinie we Wrocławiu? Przy wymiotach przeraźliwe piski i ujadanie

i

Autor: Freepik

Nie do wiary!

Ktoś truje psy na Klecinie we Wrocławiu? "Przy wymiotach przeraźliwe piski i ujadanie"

2024-02-22 10:06

Zrozumiałym jest, że nie wszyscy są wielbicielami zwierząt. Niektórzy posuwają się jednak do drastycznych kroków, aby ograniczyć liczbę czworonogów. Co jakiś czas w internecie pojawiają się informacje o porozrzucanych kawałkach kiełbasy z gwoździami. Niedawno na facebookowej grupie mieszkańców osiedla Klecina we Wrocławiu ponownie możemy zobaczyć tego typu ostrzeżenia. Uważajcie na swoich pupili.

Nie wszyscy muszą lubić zwierzęta. Czasami jednak ciężko zrozumieć, dlaczego niektóre osoby posuwają się do tak drastycznych zachowań, jak np. rozrzucanie kawałków kiełbasy z powbijanymi gwoździami czy odłamkami szkła. Co jakiś czas w internecie pojawiają się informacje na temat kolejnych zatruć czworonogów związanych właśnie ze zjedzeniem mięsa pełnego metalu. 

Zatrucia psów we Wrocławiu. Weterynarze potwierdzają: "Zatruć jest coraz więcej". Właściciele, uważajcie na swoich pupili

Od pewnego czasu na facebookowych grupach mieszkańców osiedla Klecina we Wrocławiu internauci ostrzegają się, aby uważać na psiaki podczas spacerów. Ponownie bowiem w parkach miejskich, m.in. w parku Migdałowym, porozrzucane są kawałki kiełbasy lub innego rodzaju mięsa z trutką

Niektórzy właściciele czworonogów opisują, że po spacerze ich psiaki zaczęły wymiotować, jednocześnie piszcząc i ujadając, oraz miały rozwolnienie i bóle brzucha. Jedna z użytkowniczek pisze:

"Sąsiedzi uważajcie na swoje pupile. Kilka dni temu nasz piesek po spacerze na łące za parkiem Migdałowym zaczął wymiotować i miał krwawą biegunkę. Stwierdzone ostre zatrucie chemiczne" - napisała pani Anna, cytowana przez tuwroclaw.pl. 

Justyna Małkowska, lekarka weterynarii z przychodni przy ul. Wałbrzyskiej, w rozmowie z tuwroclaw.pl, wypowiedziała się w tej sprawie. Stwierdziła, że w ostatnim czasie podobnych zdarzeń jest coraz więcej

- To prawda, przypadki zatruć pacjentów z okolicy trafiają do przychodni ze wzmożoną częstotliwością. Obserwujemy u pacjentów takie objawy jak silne posmutnienie, ślinotok, wymioty czy biegunka, która bywa krwawa - mówi Justyna Małkowska, w rozmowie z tuwroclaw.pl. 

Lekarka weterynarii dodaje również, że do organizmu czworonoga toksyny mogą dostać się na różne sposoby. Czasami może to być zjedzenie kawałka mięsa z trutką czy też wylizanie zanieczyszczonej trawy lub łapek, na których może znajdować się szkodliwa substancja. 

Najważniejsze to obserwowanie psiaka podczas spaceru. Jeśli obawiamy się, że nasz pupil może zjeść coś nieodpowiedniego, najlepiej trzymajmy go na smyczy. Gdy tylko zauważymy, że czworonóg mógł zjeść niebezpieczną substancję, natychmiast udajmy się po pomoc do weterynarza