Kowary chcą rozwijać turystykę. W planie winnica pod Karkonoszami
Kowary to urokliwie położona miejscowość w rejonie Karkonoszy i Rudaw Janowickich. Miasto w powiecie karkonoskim otacza malowniczy górski krajobraz, ale nie tylko to może przyciągać turystów. Jak się okazuje władze Kowar zdecydowały postawić na nowe atrakcje.
Już niebawem w mieście powstanie miejska winnica. Krzewy winorośli będzie można podziwiać niedaleko muszli koncertowej przy ulicy Jagiellończyka. Skąd taki pomysł? Miasto tłumaczy, że to przede wszystkim nawiązanie do średniowiecznej tradycji, ale nie tylko.
- Winorośl uprawiano na Dolnym Śląsku już w średniowieczu. Kowary chcą nawiązywać do tej tradycji. Obecnie klimat się zmienia, a na terenach podgórskich mamy coraz lepsze warunki do uprawiania winorośli. Zmiany w pogodzie sprawią, że będzie można uprawiać winną latorośl także u nas - mówi nam Ryszard Rzepczyński, zastępca burmistrza Kowar i dodaje, że miasto jest na etapie przetargu na budowę winnicy, wkrótce wyłoniony zostanie wykonawca inwestycji.
Wiadomo jednak, że krzewy winorośli a także pnące róże będzie można podziwiać w samym centrum miasta. Projekt zakłada też budowę 18 ławek, bramy obrotowej, koszy na śmieci oraz stojaka na rowery.
Z założenia, jak mówi zastępca burmistrza, winnica ma nawiązywać do tradycji, kiedy to przed wiekami franciszkanie z kowarskiego zakonu uprawiali winorośle. Gdy już winogrona urosną i będą dojrzałe mieszkańcy i turyści będą mogli je zrywać.
W ostatnich latach winnice wracają na Dolny Śląsk, tworzone są coraz bliżej Wrocławia. Tylko w ostatnim czasie w promieniu 50-60 km od Wrocławia powstało ich aż 30 (to m.in. winnice na Wzgórzach Trzebnickich oraz winnice w Dolinie Baryczy). Powstawaniu winnic sprzyja łagodniejszy klimat na wysokości około 450 m.n.p.m. Tak jest m.in. w rejonie Jagniątkowa i Michałowic.
Winnica to nie jedyna nowa atrakcja, która pojawi się w Kowarach. Renowacje aktualnie przechodzi budynek zabytkowej herbaciarni z 1780 roku, tzw. Grzybek. Obiekt ratuje restauratorka z Wrocławia. Prace można śledzić na stronie facebookowej Herbaciarnia Kowary. W przyszłości turyści w drodze na szlak będą mogli tu odpocząć i wypić pyszną herbatę.
Perełek w Kowarach jest jednak więcej. Jak np. szpital "Wysoka Łąka" w byłej uzdrowiskowej części Kowar – Wojkowie.
- Jest najładniejszym budynkiem związanym z lecznictwem i medycyną nie tylko w Kowarach, nie tylko na Dolnym Śląsku, nie tylko w Polsce, ale i zapewne w cały szerokim wszechświecie – zachwala miasto.
Atrakcje Kowar. Zajrzyj do Muzeum Sentymentów i Parku Miniatur
Kowary to miasto będące świetną bazą wypadową do wycieczek zarówno pieszych, jak i rowerowych. Jest tu kilka ciekawych szlaków, które zadowolą każdego podróżnika.
- W zaledwie kilka godzin można zdobyć najwyższy szczyt Karkonoszy – Śnieżkę (1603 m n.p.m.). oraz Rudaw Janowickich – Skalnik (945 m n.p.m). Ze względu na wyjątkowy mikroklimat oraz działające podziemne inhalatorium radonowe Kowary są miejscem przyjaznym dla osób cierpiących na schorzenia górnych dróg oddechowych i układu krążenia – czytamy na oficjalnej stronie miasta Kowary.
Wśród dobrze znanych atrakcji tego malowniczego miasta jest Muzeum Sentymentów, które przenosi nas kilka dekad w przeszłość i sprawia, że możemy poczuć się jak w PRL-u.
W kowarskim muzeum możemy zwiedzać pokoje tematyczne, w tym m.in. pokój dziadków, pokój prezesa i sekretariat, gabinet lekarski, kuchnię babci, ciemnię fotograficzną, czy pokój tylko dla dorosłych.
- Muzeum Sentymentów to magazyn miłych wspomnień z minionych lat, czyli przestrzeń zaaranżowana tak, aby łezka w oku – zachęcają organizatorzy wystawy.
Ponadto warto też odwiedzić Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach. Zobaczymy tu modele zamków, klasztorów, kościołów i starówek dolnośląskich miast - to wszystko wyeksponowane w naturalnym otoczeniu, wśród kwiatów i zieleni.
Nie można też pominąć Kopalni Podgórze – podziemna trasa liczy około 1600 metrów i usytuowana jest w wyrobiskach byłej kopalni o tej samej nazwie, a także Sztolni Kowary.