Na czym polega muzykoterapia?
Już od czasów starożytnych ludzie słuchali muzyki. Co więcej, wiele badań wskazuje, że dźwięk ma niezwykły wpływ na samopoczucie człowieka. Nie raz zapewne zauważyliśmy, że słuchając spokojnej muzyki instrumentalnej, wyciszaliśmy się, jednak gdy tylko ktoś włączył rock'a od razu mieliśmy ochotę skakać i bawić się.
Terapia dźwiękiem znana jest od dawna. Rytmiczne dźwięki nie służą bowiem tylko zabawie, ale też mają zastosowanie w rytualnych obrzędach czy medycynie. W czasach II wojny światowej łagodne dźwięki były stosowane celem uspokojenia rannych żołnierzy, którzy wrócili z pola bitwy.
Muzykoterapia jest właśnie "wykorzystaniem muzyki lub jej elementów [...] w celu rozwoju wewnętrznego potencjału oraz rozwoju lub odbudowy funkcji jednostki tak, aby mogła ona osiągnąć [...] lepszą jakość życia".
To jedyne takie zajęcia w szpitalu na Dolnym Śląsku. Sprawdź, na czym polega muzykoterapia w USK we Wrocławiu
Wcześniaki w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej 213 we Wrocławiu od najmłodszych lat mogą już korzystać z muzykoterapii. Zamiast odgłosów aparatury medycznej czy różnych pisków, mogą wsłuchiwać się w kojące dźwięki różnych instrumentów.
W każdy poniedziałek na oddziale neonatologii w USK Wrocław dyżuruje absolwentka muzykoterapii wrocławskiej Akademii Muzycznej, Weronika Serwa. Przychodzi ona na zajęcia ze specjalnie dobranym zestawem instrumentów, które muszą brzmieć delikatnie. Warto tu podkreślić, że wrocławski ośrodek jest jednym z nielicznych w Polsce, gdzie odbywają się takie zajęcia.
- Najczęściej na oddziale słychać ukulele, na zajęciach sprawdzają się też dźwięki kalimby czy bębenka morskiego, który emituje szum wód płodowych. Wszystkie sesje są komponowane indywidualnie, w zależności od potrzeb opiekunów. Najpierw rozmawiamy, pytam o to, co opiekunowie lubią, czy kiedykolwiek śpiewali
tłumaczy muzykoterapeutka.
Jak przyznaje Weronika Serwa, rodzice są bardzo otwarci. Nawet, jeśli nie znają słów, to mogą skorzystać ze śpiewników lub autorskich kołysanek. Co ciekawe, jeden z ojców przyznał się terapeutce, że nigdy wcześniej nie śpiewał, ale dla swojego dziecka jest gotów zrobić wszystko, byleby tylko mogło poczuć się lepiej.
Wieloletnie badania potwierdzają, że taka forma terapii, nawet u bardzo małych noworodków, działa terapeutycznie.
- W życiu płodowym dziecko słyszało głos matki, więc słuchanie jej śpiewu, to coś znajomego, coś co daje poczucie bezpieczeństwa. To są same korzyści zarówno dla noworodków, jak i często zestresowanych opiekunów, martwiących się o zdrowie dziecka. Opublikowano również naukowe dowody na to, że muzykoterapia dobrze wpływa na rozwój, proces zdrowienia i samopoczucie. Świat nauki już dawno uznał, że muzykoterapia to zarówno dyscyplina naukowa, jak i praktyka o charakterze terapeutycznym, która stanowi hybrydę dwóch dziedzin - nauki i sztuki. Muzykoterapia integruje elementy wielu obszarów takich jak psychologia, pedagogika i medycyna z oddziaływaniami artystycznymi
mówi prof. dr hab. n. med. Barbara Królak-Olejnik, kierownik Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
W USK przy ul. Borowskiej we Wrocławiu muzykoterapia prowadzona jest od ponad roku. To pierwsza i jedyna placówka na Dolnym Śląsku oraz czwarta w Polsce, która zapewnia najmniejszym pacjentom i ich rodzicom profesjonalne, indywidualne sesje muzykoterapeutyczne prowadzone przez wykwalifikowaną specjalistkę. Zdobyte przez ten czas doświadczenia, wnioski oraz opinie od rodziców i personelu medycznego pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że muzykoterapia spełnia swoje założenia i cele, m.in.:
- dla pacjentów:
- wsparcie psychofizyczne;
- stabilizacja behawioralna;
- zapewnianie wyważonej stymulacji dźwiękowo-zmysłowej i przyjaznego środowiska dźwiękowego.
- dla rodziców:
- zapewnienie bezpiecznego środowiska umożliwiającego przeżywanie trudnych emocji;
- ułatwienie nawiązywania i podtrzymywania więzi emocjonalnej i relacji ze swoim dzieckiem;
- zwiększanie poczucia sprawstwa;
- wspieranie w odgrywaniu roli rodzicielskiej podczas hospitalizacji dziecka.
Rodzice również chwalą terapię dźwiękiem, którą stosuje się we wrocławskim szpitalu.
- Śpiewając nie czułam skrępowania, pomimo tego, że nie jestem muzycznie uzdolniona. Już po pierwszym spotkaniu, zauważyłam, że mój głos uspokaja dziecko
mówi pani Magda, która na oddziale opiekowała się za wcześnie narodzoną córeczką.