Wrocław po II wojnie światowej znalazł się w nowych granicach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Do miasta zaczęli zjeżdżać ludzie z różnych zakątków Polski, żeby podjąć pracę we wrocławskich, poniemieckich fabrykach. Wśród pracujących były również kobiety. Często pracowały na równo z mężczyznami, a dodatkowo wychowywały dzieci i zajmowały się domem. Można więc śmiało powiedzieć, że nasze matki oraz babcie były nie tylko silne fizycznie, ale też psychicznie.
W latach 50. i 60. XX wieku kobiety pracowały m.in.:
- w Państwowej Fabryce Wagonów (Pafawag);
- we Wrocławskiej Przędzalni Czesankowej "Wel-Tex" na Stabłowicach;
- w Elwro przy produkcji komputerów i urządzeń elektronicznych;
- w Polarze przy produkcji lodówek i pralek na Zakrzowie.