Spis treści
- Królicza kawiarnia we Wrocławiu - miejsce antystresowe czy stres dla zwierząt?
- Czy kawiarnie ze zwierzętami są bezpieczne?
Królicza kawiarnia we Wrocławiu - miejsce antystresowe czy stres dla zwierząt?
W lutym 2025 roku we Wrocławiu została otwarta nowa kawiarnia - AntiStres Cafe, czyli kawiarnia z królikami. Jest to miejsce, w którym nie tylko wypijemy kawę i zjemy coś słodkiego, ale również spędzimy czas w towarzystwie tych puchatych czworonogów.
To już kolejny lokal we Wrocławiu, w którym znajdują się zwierzęta. W centrum są bowiem również kocie kawiarnie, a na obrzeżach - psia. W Internecie pojawia się coraz więcej obaw, czy takie miejsca są bezpieczne dla pupili. Użytkownicy podkreślają, że duża liczba gości może tylko stresować zwierzęta, a to odbije się na ich zdrowiu.
W AntiStres Cafe mieszka siedem królików, z czego dwa z nich pochodzą z adopcji. Jak podkreśla współwłaścicielka lokalu, Tetiana Bakumenko, w rozmowie z TVN24, zwierzęta są pod stałą opieką weterynarza oraz mają książeczki zdrowia i wszystkie niezbędne szczepienia. Znajdują się również w dwóch zagrodach.
- Gdy chodzi o tę konkretną kawiarnię, kiedy się tam wejdzie to pierwsze wrażenie nie jest jakieś bardzo negatywne. Króliki są tam w dwóch wolierach, które są dość obszerne. To, co zwróciło moją uwagę to podłoże z wykładziny, brak możliwości kopania, bardzo niewielkie kryjówki, takie, że królik ledwie się tam mieści oraz brak choćby jakichś rur, które imitowałyby nory, gdzie zwierzęta mogą sobie biegać i się chować. Dodatkowo ciągły kontakt z ludźmi. Co prawda, wielkość tych wybiegów jest taka, że oczywiście te króliki mogą się wycofać dalej, ale nie nazwałbym, że te warunki są idealne czy bardzo dobre, to są warunki, które trzeba byłoby zmienić i poprawić
mówi dr Robert Maślak, zoolog z Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, w rozmowie z TVN24.
W pierwszych dniach po otwarciu kawiarnia promowała również specjalną ofertę. Można było wykupić usługę przynoszenia królika w koszyku do stolika. Ta oferta szczególnie spotkała się z oburzeniem internautów. Na Google Maps możemy nawet przeczytać wiele negatywnych opinii dotyczących właśnie stanu zdrowia zwierząt.
Lokal ma ocenę 3,1 na 62 opinie, a wśród najniższych wpisów możemy przeczytać:
- "Bardzo przykre, że ludzie oceniają tak jak to widzą nie znając się na danym zwierzęciu. Jak widzę opinie 'królik wygląda na szczęśliwego' albo 'dzieci będą zadowolone' to mnie krew zalewa. Proszę poczytajcie trochę na temat królików i będziecie wiedzieć, że wcale nie mają tam dobrych warunków. Królik to płochliwe zwierzę i dla niego takie miejsce to jeden wielki stres, mam nadzieję że ten biznes nie przetrwa kosztem tych biednych zwierząt";
- "Gdyby nie opinie 5-cio gwiazdkowe, otrzymane "po znajomości", to ocena tego miejsca miałaby adekwatne 1.5 gwiazdki. Patologia!! 'Antistres' to chyba tylko i wyłącznie dla klientów, bo dla króliczych rezydentów jest to 'gigastrescafe'";
- "Ta pseudo kawiarnia to jakaś porażka. Dawno nie byłam w tak nie miłym miejscu. Wysokie ceny i nic nie idzie za tym w parze. Niesmaczna kawa , bardzo nie miła, wręcz gburowata obsługa. Szkoda tych zwierząt które tam przebywają. Mam nadzieję że ten przybytek zniknie szybko tak jak się pojawił".
Aktualnie właściciele kawiarni zrezygnowali z tej usługi. W lokalu obowiązuje również specjalny regulamin. Zabroniono m.in.:
- podnoszenia królików;
- robienia zdjęć z lampą błyskową;
- pozostawiania dzieci bez opieki;
- picia alkoholu.
Czy kawiarnie ze zwierzętami są bezpieczne?
Postanowiliśmy zapytać ekspertów, co sądzą o tworzeniu kawiarni, w których przebywają zwierzęta. Jak podkreśla Alicja Majewska-Piniecka, behawiorystka COAPE z projektu "Co Mówi Pies?", powinno być to analizowane z perspektywy dobrostanu tych zwierząt. Warto bowiem pamiętać, że każdy gatunek ma swoje potrzeby, a przebywanie w miejscu pełnym bodźców, zapachów, obcych ludzi i innych osobników może być dla czworonogów bardzo stresujące.
- Jeśli chodzi o króliki, które są zwierzętami wyjątkowo wrażliwymi i płochliwymi, ekspozycja na ciągły kontakt, hałas, częste dotykanie i brak odpowiedniej przestrzeni do schronienia może prowadzić do chronicznego stresu, a nawet problemów zdrowotnych. Króliki instynktownie szukają miejsc, gdzie mogą się ukryć i czuć bezpiecznie. Umieszczanie ich w otwartych przestrzeniach, na przykład na stołach w koszyczkach, sprawia, że stają się bardziej "atrakcją" niż żywą istotą z własnymi potrzebami
tłumaczy nam Alicja Majewska-Piniecka.
- Są to zwierzęta wrażliwe na zmiany w otoczeniu, nie lubią noszenia na rękach, a zanim poznają się z opiekunem, są zazwyczaj nieśmiałe i wycofane. Lubią też rutynę i to wszystko sprawia, że możemy mieć do czynienia z konfliktem interesów odwiedzających kawiarnię ludzi, którzy liczą na interakcję ze zwierzakiem i w opozycji zestresowanych zwierząt, które absolutnie nie chcą wchodzić w żadną interakcję
dodaje nam Katarzyna Szakowska z wrocławskiej Ekostraży.
Podobna sytuacja wygląda w przypadku kawiarni z innymi zwierzętami, jak koty czy ptaki. Częste zmiany w składzie całej grupy, brak odpowiednio przemyślanych stref komfortu oraz nieustanny kontakt z obcymi osobami mogą prowadzić do wspomnianego już stresu, agresji, a także obniżenia dobrostanu zwierząt.
Musimy też pamiętać, że nie każde zwierzę nadaje się do życia w tego typu miejscach. Ich obecność w kawiarni powinna być zatem rozpatrywana indywidualnie, a zachowanie uważnie monitorowane. Istnieją również kawiarnie adopcyjne, które teoretycznie mają na celu znalezienie domu dla czworonogów, jednak jak podkreśla behawiorystka z projektu "Co Mówi Pies?", wysoka rotacja osobników (zwłaszcza kotów) może powodować problemy związane z adaptacją i hierarchią w grupie. Zwierzęta muszą być bowiem odpowiednio zapoznawane i mieć możliwość wycofania się, jeśli tego potrzebują.
- Pobyt psów w kawiarniach, nawet jeśli wpadają tam na na kilkadziesiąt minut, nie jest dobrą formą socjalizacji. Wręcz przeciwnie, może generować stres i niepożądane reakcje, jeśli pies nie czuje się komfortowo w towarzystwie innych zwierząt lub ludzi. Psy potrzebują przestrzeni, swobody i możliwości odpoczynku
dodaje Alicja Majewska-Piniecka.
Ekspertki tłumaczą, że kawiarnie ze zwierzętami mogą stwarzać zagrożenie dla dobrostanu zwierząt, jeśli nie są prowadzone zgodnie z ich naturalnymi potrzebami. Niezależnie też od intencji właścicieli takich lokalów, konieczne jest zadbanie o to, aby pupile miały wybór, komfort i możliwość relaksu. Jak podsumowuje behawiorystka z projektu "Co Mówi Pies?", w przeciwnym razie takie inicjatywy przynoszą więcej szkody niż pożytku.
