Dwie motornicze pobite we Wrocławiu. „Wyciągnęli z kabiny i brutalnie pobili”

i

Autor: MPK Wrocław

Wrocław

Dwie motornicze MPK zaatakowane we Wrocławiu. „Wyciągnęli z kabiny i brutalnie pobili”

2024-01-23 18:30

Dwie kobiety, motornicze wrocławskie MPK zostały brutalnie pobite na terenie pętli tramwajowych. Jedna z kobiet została zaatakowana na pętli Poświętne, a druga na pętli Leśnica. Sprawą zajmuje się policja, która wciąż poszukuje jednego ze sprawców.

Motornicze MPK we Wrocławiu zaatakowane przez bandytów

W ostatnich dniach doszło do kolejnych brutalnych ataków na pracowników wrocławskiego MPK. Tym razem pobite zostały dwie kobiety, motornicze, które prowadziły tramwaje we Wrocławiu. Jak przekazuje rzecznik spółki, do pierwszego zdarzenia doszło w miniony piątek, 19 stycznia w późnych godzinach wieczornych

- Ofiarą ataku stała się nasza motornicza, pchnięta i skopana przez pasażera na pętli Poświętne. Sprawą zajmuje się policja. Do podobnego zdarzenia doszło także w sobotę na pętli Leśnica. Motornicza została wpierw siłą wyciągnięta z kabiny, a następnie brutalnie pobita. Obdukcja lekarska wykazała obrażenia głowy i miednicy – opisuje Katarzyna Pawlak w komunikacie MPK Wrocław.

W przypadku ataku na pętli Leśnica napastnika udało się zatrzymać dzięki szybkiej reakcji osób postronnych.

- Najpierw szybko powiadomili służby, a potem odciągnęli agresora, rejestrując przy tym całe zdarzenie telefonem, w efekcie czego policja zatrzymała pasażera. Dziękujemy za tę budującą postawę świadków – zbyt często bowiem zdarza się, że widząc groźne zachowania, sięgamy w pierwszej kolejności po telefon komórkowy, zamiast zareagować i wezwać pomoc – dodaje rzeczniczka.

Sprawca napadu usłyszał m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, motorniczej MPK. Warto przypomnieć, że od 9 czerwca ubiegłego roku motorniczowie, maszyniści oraz kierowcy autobusów są traktowani tak samo jak funkcjonariusze publiczni.

Bandyta z przystanku Poświętne w dalszym ciągu jest poszukiwany. Policja zapewnia, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.

- Prowadzimy czynności, mające na celu ustalenie personaliów tego mężczyzny i miejsca pobytu, aby można było go zatrzymać, wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Dysponujemy nagraniem z monitoringu, udostępnionym przez MPK – mówi w rozmowie z gazetawroclawska.pl, mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Apelują o reakcję. "Nie zgadzamy się na tego rodzaju ataki"

MPK Wrocław przypomina, że od wielu miesięcy prowadzi kampanię informacyjną „Stop agresji. Nie bądź obojętny. Reaguj!".

- Nie zgadzamy się na to, by praca naszych kierowców i motorniczych – tak przecież wymagająca, pełna stresu i odpowiedzialności – narażona była dodatkowo na tego rodzaju ataki – podkreśla i apeluje, żeby zawsze tam, gdzie komukolwiek dzieje się krzywda.

Spółka zaznacza też, że zapewnia opiekę dla pokrzywdzonych pracowników, a także organizuje cykle szkoleń zarówno z samoobrony, jak i metod pokojowego, deeskalującego rozwiązywania sytuacji konfliktowych.

Oto jedzenie we wrocławskich szpitalach. Zobacz, jak karmią pacjentów. Na bogato?