Dolny Śląsk. Załoga szukała "kilku silnych chłopów", żeby popchnęli pociąg, bo ten utknął na stacji

2021-11-03 9:15

"Kilku silnych chłopów" miała szukać załoga pociągu Kolei Dolnośląskich, który - ze względu na awarię - nie mógł ruszyć ze stacji Janowice Wielkie w województwie dolnośląskim. Pasażerowie, którzy zgłosili się na ochotników, stanęli więc na peronie i wspólnymi siłami próbowali popchać skład. Niestety, atletyczny wysiłek nie przyniósł rezultatu.

Dolny Śląsk. Załoga szukała kilku silnych chłopów, żeby popchnęli pociąg, bo ten utknął na stacji

i

Autor: Koleje Dolnośląskie/ Materiały prasowe Dolny Śląsk. Załoga szukała "kilku silnych chłopów", żeby popchnęli pociąg, bo ten utknął na stacji

Jak informuje Polsat News, chodzi o pociąg, który kursuje na trasie ze Szklarskiej Poręby do Wrocławia. Cytowany przez stację pasażer, który podróżował taborem informuje, że skład stanął na przystanku kolejowym w Janowicach Wielkich i nie chciał za nic ruszyć dalej. Najprawdopodobniej doszło do awarii układu hamulcowego.

Po kilkunastu minutach załoga miała znaleźć rozwiązanie: "kilku silnych chłopów" miałoby przepchnąć ponad stutonowy pociąg "chociaż o dwa metry". 

- Wtedy kierownik pociągu zebrał ochotników. W około piętnaście osób próbowaliśmy przesunąć skład choć odrobinę, ale nie ruszył się z miejsca. Później ponowiliśmy próbę po poproszeniu wszystkich innych pasażerów, by opuścili pociąg. Było lżej, ale nic to nie dało - mówił pasażer dla Polsat News. 

Ostatecznie, podróżnych przesadzono do innego pociągu. Jednak w odróżnieniu od tego, który uległ awarii, nie był on przyspieszony. Do Wrocławia pasażerowie dotarli o ponad 80 minut później niż było w planie. Opóźnienia złapały też inne pociągi w okolicy.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!

Super Raport 02.11 (Goście: Artur Dziambor - Konfederacja, Krzysztof Brejza - Koalicja Obywatelska) Sedno Sprawy: Piotr Patkowski