Uciekał przed policją. Wjechał na boisko piłkarskie, zatrzymał się w bramce
W niedzielę, 21 kwietnia, na terenie Strzelina doszło do nietypowej sytuacji. "Około godziny 20:00 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego strzelińskiej komendy w drodze na interwencję zauważyli białą skodę, którego kierujący nie potrafił utrzymać prostolinijnego toru jazdy. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli" - relacjonuje asp. Aleksandra Pieprzycka.
Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, na co kierowca skody zareagował paniczną ucieczką. Mężczyzna przyspieszył, próbując zgubić policjantów, jednak w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał ze skarpy wprost na boisko, między słupki piłkarskiej bramki. Na murawie nie mógł kontynuować już jazdy, a policjanci spokojnie udzielili pomocy przedmedycznej kierowcy.
"Po przebadaniu okazało się, że mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ze względu na urazy jakich doznał, został przewieziony do szpitala celem dalszej hospitalizacji" - informuje asp. Aleksandra Pieprzycka.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie 25-latek odpowie za popełnione przestępstwa. Za niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat, natomiast za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: