Chłopiec w Oknie Życia we Wrocławiu – nietypowa interwencja sióstr boromeuszek
9 kwietnia 2025 roku przed południem w Okno Życia we Wrocławiu przy ul. Rydygiera trafił chłopiec. Zgłoszenie o jego znalezieniu przez siostry boromeuszki z fundacji Evangelium Vitae wywołało alarm. Co było wyjątkowego w tej sytuacji? Chłopiec, który trafił do Okna Życia, miał już dwa lata – znacznie więcej niż noworodki, które zazwyczaj trafiają do tego miejsca.
Okno Życia we Wrocławiu, działające od 2009 roku, zostało zaprojektowane z myślą o niemowlętach, które mają zostać oddane przez matki, które nie są w stanie się nimi zaopiekować. Jednak tym razem cała sytuacja wymagała niestandardowego podejścia, ponieważ chłopiec był już w pełni rozwinięty i komunikował się pełnymi zdaniami.
"Dziecko było dobrze wychowane i pełne życia"
Siostra Ewa Jędrzejak, przedstawicielka fundacji Evangelium Vitae, opisała dziecko jako rezolutne i zadbane. "Chłopiec był bardzo inteligentny, dziękował na każdym kroku i był dobrze wychowany" – powiedziała. Mimo że procedura dotycząca jego przyjęcia do Okna Życia była inna niż zwykle, siostry boromeuszki przyjęły go z pełnym zaangażowaniem, dbając o jego bezpieczeństwo i dobrostan aż do przyjazdu służb medycznych i policji.
Problemy związane z anonimowością i identyfikacją
Z uwagi na wiek dziecka, który już miał swoją historię życiową, kwestie związane z zachowaniem anonimowości, które są kluczowe w przypadku noworodków, stały się problematyczne. Jak wyjaśnia siostra Ewa, chłopiec najprawdopodobniej miał swoje otoczenie, które może o niego pytać w przyszłości, co utrudniało zachowanie pełnej anonimowości.
Po przeprowadzeniu badań medycznych chłopiec trafił do szpitala, a następnie do pieczy zastępczej. Z informacji przekazanych przez siostrę Ewę wynika, że policja najprawdopodobniej rozpocznie poszukiwania rodziców dziecka, by wyjaśnić całą sytuację.
Dlaczego tak dużego dziecka oddano do Okna Życia?
Siostra Ewa Jędrzejak zaznaczyła, że oddanie dziecka w takim wieku do Okna Życia wskazuje na poważny problem. Z jej perspektywy, przed podjęciem takiej decyzji warto poszukać pomocy u specjalistów, aby rozwiązać problem w inny sposób. "Przed oddaniem dziecka warto porozmawiać z kimś, kto pomoże znaleźć inne rozwiązanie, a także szukać pomocy w organizacjach takich jak nasza" – mówi siostra.
We Wrocławiu niedawno powstało "Ognisko Marii" – miejsce wsparcia dla kobiet w ciąży oraz młodych matek, które znajdują się w trudnej sytuacji. To projekt, który oferuje pomoc materialną, doradztwo, wsparcie emocjonalne i pomoc w różnych aspektach życia. Takie miejsca, jak to, mają na celu wspieranie rodziców, którzy borykają się z problemami, zanim zdecydują się na drastyczne kroki, takie jak oddanie dziecka.
Okno Życia we Wrocławiu od lat pomaga chronić życie dzieci. Zostało uruchomione 23 września 2009 roku i od tego czasu stało się alternatywą dla matek, które nie są w stanie wychować swojego dziecka. Do tej pory wrocławskie Okno Życia przyjęło 23 dzieci. Jego celem jest również ochrona przed porzuceniem noworodków i zapobieganie aborcjom.

Polecany artykuł:
