Auta dymiły na ulicach. Policjanci na Dolnym Śląsku zatrzymali kilkadziesiąt samochodów

i

Autor: kpp Świdnica

Akcja policji

Auta dymiły na ulicach. Policjanci na Dolnym Śląsku zatrzymali kilkadziesiąt samochodów

2023-11-29 14:54

Policjanci ze świdnickiej drogówki skontrolowali auta na drogach regionu. Za pomocą specjalnego urządzenia sprawdzali poziom emisji spalin oraz stan techniczny samochodów poruszających się po drogach powiatu świdnickiego. Zatrzymano kilkadziesiąt samochodów, a kierowcom zabrano dowód rejestracyjny i wręczono mandaty.

Świdnicka drogówka wykorzystuje do swojej pracy specjalne urządzenia, które pozwalają sprawdzić poziom zadymienia spalin emitowanych przez silniki diesla.

Drogówka kontroluje poziom emisji spalin. Część aut musieli zatrzymać

Policjanci mają do dyspozycji dymomierz i analizator spalin, w które wyposażony jest volkswagen crafter w policyjnej wersji - pojazd dla Ekipy Techniki Drogowej i Ekologii. Podczas patroli sprawdzają układ wydechowy pojazdów pod kątem nadmiernego zadymienia.

- Dymomierz mierzy zawartość cząstek stałych (PM), których obecność jest główną przyczyną zadymienia. Poziom zadymienia jest pomiarem wymaganym przy okresowych badaniach technicznych pojazdu, co pozwala stwierdzić, czy może on zostać dopuszczony do ruchu po drogach publicznych – tłumaczy asp. Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

Z kolei analizator spalin, który świdnicka policja używa służy do pomiaru zawartości składników gazowych: tlenku węgla, dwutlenku węgla, węglowodorów, czy tlenu w spalinach pojazdów z silnikiem iskrowym.

Rzecznik policji wyjaśnia, że policjanci z drogówki badają emisję spalin pojazdów, wobec których mają przypuszczenie, że mogą one naruszać wymagania ochrony środowiska.

- Działania te pozwalają wskazać samochody, które nie powinny być dopuszczone do jazdy ze względu na przekroczenie norm emisji spalin. Do tej pory policjanci wyeliminowali z ruchu 20 takich pojazdów – potwierdza policjantka.

Co grozi kierowcy, którego auto powodowało nadmierne zadymienie?

Policjanci po zbadaniu i potwierdzeniu, że samochód emituje zbyt duże zadymienie zatrzymują dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowca musi się liczyć z mandatem w wysokości do 300 złotych. Dodatkowo takim autem kierowca nie będzie mógł już się wybrać w dalszą jazdę. Dojdą więc koszty odholowania samochodu lub skorzystania z usług lawety.

Służby przypominają, że aby uniknąć kar i zatrzymania auta, trzeba wcześniej sprawdzać, czy nasz pojazd nadaje się do jazdy i skorzystać chociażby ze stacji kontroli pojazdów. Tam również są dymomierze, które zbadają samochód.

To najstarszy zamek w Polsce. Ma ponad 850 lat i jest na Dolnym Śląsku