Od 1 lutego we Wrocławiu obowiązują nowe stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Cena za odbiór odpadów posegregowanych wynosi obecnie 41,24 zł za osobę. W poprzednim roku stawki te wynosiły od 25,5 zł do 29,5 zł od osoby lub 1,2-1,3 zł za metr kwadratowy.
Wrocławski magistrat podał w środę, że po podwyżkach opłat za wywóz śmieci, które Rada Miejska Wrocławia przegłosowała w grudniu, obsługa całego systemu odbioru i zagospodarowania odpadów powinna zamykać się w kwocie 380 mln zł za rok. "Niestety oferty prywatnych firm znacznie przekroczyły ten budżet. Stąd miasto zdecydowało o unieważnieniu postępowania" – poinformowano.
Według urzędników firmy, które startowały w przetargu na odbiór i zagospodarowane odpadów we Wrocławiu, zaproponowały ponad 500 mln zł w skali roku za te usługi. To o 300 mln zł więcej niż w ubiegłym roku i o ponad 100 mln zł więcej niż przewidziano na ten cel w tegorocznym budżecie miasta - wskazano.
Niestety, Wrocław nie zamierza wycofać się z uchwalonych w grudniu na wniosek prezydenta Jacka Sutryka nowych opłat za wywóz śmieci. A te należą aktualnie do najwyższych w Polsce.
- Co najważniejsze, ceny dla wrocławian nie zmienią się. Ustalone w grudniu stawki dla naszych mieszkańców pozostaną bez zmian – mówi cytowany w komunikacie Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.
Miasto zapewniło, że pomimo niewyłonienia w przetargu firmy odpowiedzialnej za odbiór odpadów we Wrocławiu, usługa będzie realizowana. Do końca marca ma to się odbywać w trybie zamówienia z tzw. wolnej ręki. Przygotowywane są też przetargi, aby kolejne trzy miesiące były także realizowane w takim trybie, jak również nowe postępowanie długoterminowe, które będzie obejmować okres rocznego odbioru śmieci.
W długoterminowej perspektywie władze Wrocławia chcą uniezależnić się od prywatnych firm zajmujących się wywozem śmieci, rozwijając inicjatywy komunalne w tym obszarze. Według wyliczeń wrocławskich urzędników potrzeba na ten cel na początek około 500 mln zł.