Ciepłe posiłki w PKP Intercity są tylko dla kobiet
Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich, swoim wpisem w mediach społecznościowych rozpętał małą burzę. Wskazuje on szereg dziwnych decyzji PKP Intercity, które z zewnątrz wyglądają dla przewoźnika dosyć niekorzystnie. "Czy naprawdę nie jest to ukryty seksizm?" - pyta Rachwalski.
"Na czas zimna i mrozów drużyny konduktorskie dostają ciepłe posiłki. Wróć. Część drużyn. Dokładnie ta kobieca część. Fajnie. Ponoć IC zleciło specjalistyczne badania, z których wynika że wydatek energetyczny kobiet jest większy niż mężczyzn i zimno u facetów nie wywołuje skutków wymagających podania posiłku regeneracyjnego" - pisze w mediach społecznościowych Piotr Rachwalski - "Ja się tylko pytam gdzie są liczne związki zawodowe? A tak przy okazji pozytywna dyskryminacja w IC dotyka też maszynistów i kobiet maszynistek w temacie noclegowni. W zakładzie centralnym na kilkuset zatrudnionych przypada 20 łóżek męskich, i 5 kobiecych. Tylko że facetów jest kilkuset, a kobiet 6, a wszystkie na raz raczej nie pracują. Efekt? Maszyniści śpią po lokomotywach, kobiety zawsze w swoim pokoju. Fajnie, ale czy naprawdę nie jest to ukryty seksizm i niepotrzebne antagonizowanie środowiska? Równajmy standardy w górę. Mamy 2024 rok" - dodaje.
PKP Intercity informuje, że swoją decyzję opiera na badaniach
Swoje oświadczenie w sprawie opublikował już sam przewoźnik, o którym zrobiło się tak głośno. Jak podkreśla PKP Intercity, decyzja o wydawaniu ciepłych posiłków tylko kobietom, jest oparta na szeregu zleconych wcześniej badań.
"Od wielu lat są wydawane posiłki dla pracowników obsługi technicznej pociągów, czyli pracowników warsztatowych, rzemieślników, rewidentów itd. Dla drużyn konduktorskich obowiązek wydawania posiłków wszedł od 1 stycznia rozporządzeniem Rady Ministrów ws. profilaktycznych posiłków i napojów. Obliguje ono pracodawcę do zapewniania nieodpłatnie posiłków profilaktycznych pracownikom wykonywującym prace związane z wysiłkiem fizycznym, który powoduje w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 2000 kalorii u mężczyzn i powyżej 1100 kalorii u kobiet. PKP Intercity zleciło wykonanie badań wydatku energetycznego na stanowisku kierownik pociągu i konduktor dla mężczyzn i kobiet w wybranych relacjach, na których odnotowano największe potoki podróżnych" - czytamy w komunikacie.
Badania wykonane zostały przez zespół badawczy Instytutu Medycyny Pracy im. profesora doktora med. Jerzego Nofera w Łodzi. Podczas badań sprawdzano wiele czynników, jednak skupiono się przede wszystkim na rejestracji częstości rytmu serca. Otrzymane wyniki przeliczono na wartości wydatku energetycznego przy wykorzystaniu metody ISO 8996.
"Oszacowany wydatek energetyczny dla kobiet wykazał maksymalne obciążenie pracą średnio ponad 1100 kilokalorii. Zatem zgodnie z rozporządzeniem kobiety uzyskały uprawnienia do otrzymania posiłków profilaktycznych. W przypadku mężczyzn ten wydatek sięgał znacznie poniżej 2000 kilokalorii. Rozporządzenie zaś określa granicę kaloryczności dla mężczyzn powyżej 2000 kilokalorii. To oznacza, że gdyby doszło do przekroczenia tej granicy, mężczyźni również byliby objęci wydawaniem posiłków. Szacowanie wydatku energetycznego podlega aktualizacji przy każdej znaczącej zmianie organizacyjnej na stanowiskach pracy" - czytamy w dalszej części komunikatu.
PKP Intercity zapowiada również przeprowadzenie ankiety wśród pracowników, co ma pomóc w określeniu ich potrzeb i oczekiwań. Całe oświadczenie w kilku słowach podsumowali internauci. "Czyli za taką samą pracę posiłek się facetom nie należy, można to w jednym zdaniu napisać" - czytamy w komentarzach pod oświadczeniem przewoźnika.
Minister ds. Równości przyjrzy się sytuacji w PKP Intercity
Swoje stanowisko w sprawie zajęła również Katarzyna Kotula, ministra ds. równości.
"Prześlę zapytanie do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w celu analizy wymogów ilościowych w zakresie zapewnienia pracownikom profilaktycznych posiłków i napojów zawartych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. i możliwej aktualizacji tych wymogów. W tej sprawie pozostaję także w kontakcie z Konfederacją Kolejowych Związków Zawodowych i posłanką Pauliną Matysiak" - stwierdziła Katarzyna Kotula.
Polecany artykuł: