Tony śniętych ryb w jeziorach koło Legnicy. Zwołano sztab kryzysowy

i

Autor: pixabay.com/Krzysztof Strynkowski Facebook

Dolny Śląsk

Tony śniętych ryb w jeziorach koło Legnicy. Zwołano sztab kryzysowy

2023-08-30 11:20

W jeziorach Koskowickim i Tataraku na terenie powiatu legnickiego doszło do masowego śnięcia ryb. Na miejscu powołano sztab kryzysowy. Sytuację wyjaśnia Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu, którego pracownicy pobrali próbki wody do badań. Wstępnie mówi się, że przyczyną masowego pomoru ryb jest letnia przyducha.

Zdjęcia brzegów jezior usłanych padłymi rybami zamieszczono w mediach społecznościowych. W środę przedstawiciele przedstawiciel legnickiego Polskiego Związku Wędkarskiego poinformował naszą redakcję, że łącznie z dwóch jezior na terenie powiatu legnickiego wyłowiono już około 8 ton padłych ryb. Ale to jeszcze nie koniec, bo akcja oczyszczania jezior cały czas trwa.

- Do tej pory wyłowionych zostało 4 tony śniętych ryb na brzegu Jeziora Koskowickiego oraz 4 tony na brzegu Jeziora Tatarak. Na miejscu pracuje m.in. ekipa pracowników ze Starostwa Powiatowego w Legnicy oraz z koła wędkarskiego Legnica. Łącznie działania prowadzi kilkadziesiąt osób. Prace trwają już trzeci dzień i zakończą się najpewniej w piątek. Najważniejsze, że nie przybywa już nowych śnięć – mówi nam Mariusz Ból z zarządu okręgu PZW w Legnicy.

Przyczyną śnięcia ryb letnia przyducha?

Próbki wody do badań pobrała straż pożarna oraz pracownicy legnickiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

- Na miejscu cały czas działa zespół zarządzania kryzysowego. Nasi inspektorzy prowadzą działania prowadzące do ustalenia przyczyn śnięcia ryb. Z pobranych przez strażaków próbek wody wynika, że nie stwierdzono substancji niebezpiecznych w jeziorach. Na wyniki naszych badań będziemy musieli jeszcze poczekać, jednak wstępnie najprawdopodobniej przyczyną śnięcia ryb jest przyducha letnia – powiedziała nam Barbara Lewery, rzecznik prasowa WIOŚ we Wrocławiu.

O sprawie poinformował na swoim Facebooku pan Krzysztof Strynkowski, znany przyrodnik z Legnicy. Zamieścił przy tym zdjęcia pokazujące ogrom padłych ryb przy brzegu Jeziora Koskowickiego niedaleko Legnicy.

- Znamienne jest, że ryby od dwóch lat padają przede wszystkim od strony Koskowic i że dzieje się to zawsze po deszczach. Dla mnie to jest informacja, że koniecznie trzeba sprawdzić co spływa do jeziora od strony wioski. Na zeszłorocznym spotkaniu wskazywałem rowy od Koskowic, które mogą wprowadzać zanieczyszczenia - skomentował przyrodnik na Facebooku.

Przyducha w jeziorach to zjawisko polegające na spadku zawartości tlenu w wodzie. Jak czytamy na stronie PZW, najbardziej narażone na przyduchy są akweny zanieczyszczane ściekami i porośnięte bujną roślinnością.

WKS Śląsk Wrocław doczekał się swojego muzeum. Sprawdź, co tam zobaczysz!