Wielu kierowców ma swoje sprawdzone sposoby na mrozy, które potrafią znacznie ułatwić życie. Wiele z nich dotyczy zamarzniętych szyb w samochodzie. To poranny koszmar wielu kierowców. Szczególnie tych, którzy nie mają skrobaczki, a spieszą się do pracy.
Jeden z patentów polega na tym, żeby użyć woreczka wypełnionego ciepłą wodą.
Stosując ten domowy sposób na zamarznięte szyby w aucie, należy pamiętać o tym, że woda nie może być za gorąca. Zbyt duża różnica temperatur może bowiem uszkodzić szybę. Optymalna temperatura wynosi około 50-60 stopni Celsjusza. Cały patent polega na tym, aby takim woreczkiem energicznie przetrzeć przednią szybę samochodu i następnie przetrzeć szybę suchą szmatką.
Innym problemem są zamarzające wycieraczki. Wielu kierowców stawia je na noc, tak aby nie dotykały szyby. To dobry sposób, ale trzeba pamiętać o jednej ważnej rzeczy!
Dlaczego stawiamy wycieraczki na sztorc?
Jak podaje portal moto-swiat.pl, niska temperatura może spowodować, że wycieraczki przylegające do szyby mogą przymarznąć na tyle mocno, że ciężko będzie je ruszyć. Wszystko przez wodę lub śnieg zgromadzony na wycieraczkach. Wtedy oczyszczenie szyby jest niemożliwe, ponieważ silnik, który odpowiada za ruch ramion, nie jest na tyle mocny, by je oderwać.
Ważną rzeczą, o której warto pamiętać jest, aby wycieraczek nie odrywać siłą od szyby, choć niekiedy wydaje się, że nie ma innego wyjścia. To spowoduje, że wycieraczki zaczną zostawiać smugi, przestaną zbierać cały brud i będą praktycznie do niczego.