Kolejna podwyżka na autostradzie A4

i

Autor: PAP

Autostrada A4

Darmowy przejazd autostradą A4 pod Wrocławiem. Za te odcinki nie trzeba płacić

2024-03-13 12:34

Od soboty, 1 lipca, po państwowych odcinkach autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad poruszać się można bezpłatnie. Oznacza to, że na trasie A4 Wrocław - Sośnica oraz A2 Konin – Stryków kierowcy aut osobowych i motocykli są już oficjalnie zwolnieni z opłat.

Darmowy przejazd państwowymi odcinkami autostrady A4 to świetna informacja dla wielu kierowców. Od 1 lipca 2023 roku za podróżowanie samochodem osobowym lub motocyklem po drogach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad nie trzeba już płacić. 

Nowe przepisy na A4 i A2. Kto nie musi płacić za przejazd autostradą?

Zmiany dla kierowców możliwe są dzięki nowelizacji ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz niektórych innych ustaw, autorstwa Ministerstwa Infrastruktury. Przepisy znoszą opłaty za przejazd państwowymi autostradami, które uiszczają kierowcy pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony - czyli samochodów osobowych oraz motocykli. Nadal będzie natomiast pobierana opłata przez szefa KAS od pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony i autobusów poruszających się tymi odcinkami autostrad.

Niebezpiecznie na drogach. Wypadek na A4

Darmowe odcinki A4 i A2 to duża korzyść finansowa dla kierowców

Nowelizacja ustawy sprawiła, że na państwowych odcinkach dwóch autostrad nie trzeba będzie płacić za przejazd samochodem osobowym oraz motocyklem. Konkretniej chodzi tu o odcinki A2 Konin – Stryków oraz A4 Wrocław – Sośnica. Jak szacuje Ministerstwo Infrastruktury, w wyniku rezygnacji z odpłatności autostrad od kierowców samochodów osobowych przychody z opłat ulegną zmniejszeniu o ok. 200 mln zł rocznie, co stanowi około 2,5 proc. przychodów Krajowego Funduszu Drogowego.

Ciężarówki nie mogą już wyprzedzać się na autostradach

Co ciekawe, nowelizacja przewidziała również jeszcze jedną, bardzo istotną zmianę. Umieszczono w niej zapis zakazujący wyprzedzania się samochodów ciężarowych. Taki manewr możliwy jest tylko pod warunkiem, że wyprzedzany pojazd "porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej". Według resortu infrastruktury, który odpowiadał za opracowanie projektu ustawy, będzie to już 10 km/h różnicy pomiędzy ciężarowym pojazdem wyprzedzanym a wyprzedzającą ciężarówką.

Tragedia pod Szklarami Górnymi. Mężczyzna wjechał w dwóch rowerzystów. 48-latek nie żyje, jego syn został ranny