Choinka już dawno lśni, a my tymczasem wyjaśnimy Wam dzisiaj kolejną ze świątecznych ciekawostek. Okazuje się bowiem, że ozdoby na choince są nieprzypadkowe. Każda z nich ma jakieś symboliczne znaczenie. Ale od początku.
Skąd w ogóle wziął się zwyczaj ubierania choinki? Wcześniej był on postrzegany jako pogański, ale tak naprawdę pochodzi z Alzacji - regionu na pograniczu Niemiec i Francji. Tam choinki dekorowano już w XV wieku. Co więcej, zwyczajem ubierania choinek był zachwycony Marcin Luter, który tę tradycję rozpowszechniał.
Dziś na naszych choinkach dominują bombki i inne ozdoby kupowane w sklepach, ale wówczas na choince wieszano jabłka, świeczki, orzechy, ciastka. Każda z tych ozdób miała swoje określone znaczenie.
- jabłka: to nawiązanie do jabłoni z raju, mają zapewniać zdrowie i urodę,
- orzechy: symbolizują dobrobyt i siłę,
- łańcuchy: przypominają o zniewoleniu grzechem, ale również umacniają rodzinne więzi i chronią dom przed problemami i chorobami,
- światełka: światło Chrystusa broni nas przed ciemnościami i złem, stanowi także symbol życia i nadziei. Co ciekawe, niegdyś w domach ogień płonął przez całą noc wigilijną, dzięki temu dusze przodków, którzy już odeszli, mogły się ogrzać
- Gwiazda Betlejemska: wskazuje drogę
- dzwoneczki: niosą dobra nowinę i radość,
- aniołki: czuwają nad domem i domownikami
A Wy co zawieszacie na choince?
Polecany artykuł: