Oto smogowa stolica Polski. Z zanieczyszczeniami powietrza na Dolnym Śląsku jest jeszcze gorzej

Smog, czyli zanieczyszczenia powietrza, na Dolnym Śląsku to kłopot ogromnej rangi. Jak wynika z podsumowania sezonu grzewczego 2022/2023, problem jest jeszcze większy, niż miało to miejsce wcześniej. 

Nowa Ruda. Dolnośląski lider smogowy

Z raportu wynika, że najgorszy stan powietrza odnotowano na Dolnym Śląsku. W Nowej Rudzie mieszkańcy doświadczyli aż 96 dni z przekroczeniem normy WHO. Warto dodać, że w ostatnim roku mieliśmy aż o 20% mniej dni sprzyjających smogowi niż pięć lat wcześniej. 

"Na południu regionu od lat mamy tragiczną sytuację ze smogiem. Stolica smogu to najczęściej Nowa Ruda, więc nie jest zdziwieniem ilość dni podczas sezonu grzewczego, kiedy norma WHO została przekroczona. Na Dolnym Śląsku pojawił się drugi lider - Lwówek Śląski. Dlaczego? Bo pojawiła się tam stacja pomiarowa. Wcześniej jej nie było, więc po prostu o tym nie wiedzieliśmy. Przeprowadzane badania pokazują, że w małych miejscowościach, gdzie nie ma urządzeń pomiarowych, często jest gorzej niż w Nowej Rudzie" - mówi Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. 

Smog na Dolnym Śląsku. Gdzie leży źródło problemu?

Badania i statystyki są dla mieszkańców wręcz przerażające, jednak z jakiegoś powodu liczba dni z przekroczeniem norm WHO wcale nie spada. Jako źródło problemu Krzysztof Smolnicki wskazuje położenie geograficzne.

"Problem Dolnego Śląska pochodzi z uwarunkowań geograficznych. Na południu mamy małe miejscowości z gęsto zabudowanymi kamienicami, z piecami kopciuchami. W tym sezonie grzewczym palono śmieciami i węglem brunatnym, więc sytuacja jest bardzo poważna. Istnieje program "Czyste powietrze", który dotyczy domów jednorodzinnych i jakość powietrza w całym kraju rzeczywiście poprawia, ale dopiero w tym roku uruchamiane są podobne środki dla kamienic. Stąd jakość powietrza w naszym rejonie się pogorszyła" -  dodaje Krzysztof Smolnicki.

Smog to ogromne zagrożenie dla zdrowia

Zanieczyszczone powietrze może wpływać na stan naszego zdrowia nie tylko przewlekle, ale także krótkoterminowo. Zły humor, rozdrażnienie, boląca głowa i nerwy - to wszystko powodować może właśnie smog.

- O chorobach przewlekłych z powodu smogu mówi się dużo, natomiast o konsekwencjach narażenia krótkoterminowego niewiele albo wcale – mówi Weronika Michalak z HEAL Polska - Niesłusznie, bo przekroczenia dopuszczalnych limitów wskazują, że ten problem to chleb powszedni mieszkańców polskich miast. To, że my lub nasze dzieci są rozdrażnione, zirytowane, boli nas głowa, może być konsekwencją oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Niestety jednodniowa ekspozycja może prowadzić nawet do poważnych skutków zdrowotnych, np. udaru mózgu czy zawału serca. Ten wpływ widać wyraźnie w badaniach i statystykach szpitalnych – dodaje Weronika Michalak.