Nie żyje Bartłomiej Skrzyński. Miał 41 lat

Przyjaciele mówili na niego "Skrzynia". Zawsze wiele czynił na rzecz osób potrzebujących, w szczególności osób niepełnosprawnych - sam poruszał się na wózku. Pełnił funkcję rzecznika prezydenta Wrocławia do spraw osób niepełnosprawnych. Działał, by niepełnosprawnym we Wrocławiu żyło się po prostu lepiej. Łamał bariery architektoniczne i stereotypy. Uwielbiał żużel, kochał podróżować.

Kochany Draniu czemu odszedłeś? A play-off i Sparta? Ej!!Tyle planów mieliśmy... tyle mi i nam dałeś...tak dużo. Bardzo dużo. Mógłbym wiele o Tobie napisać. Bardzo wiele. Kiedyś napiszę. Dziś płaczę i jestem w stanie tylko napisać: do zobaczenia Przyjacielu, dziękuję za wszystko! Kocham Cię.

- napisał na swoim Facebooku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Na łamach mediów społecznościowych Bartłomieja Skrzyńskiego pożegnał także prezydent Polski, Andrzej Duda.

Bartłomieja Skrzyńskiego żegnała także drużyna Sparty Wrocław, której był wielkim fanem.

Mimo przeciwności losu promieniował pozytywną energią

- czytamy na ich fanpage'u.

A tak wspominają go znani, zaangażowani w kulturę i życie miasta wrocławianie:

Bartku, będzie nam Ciebie brakowało...