Najniższa wieża widokowa w Polsce. Rekordzistka z Dolnego Śląska
W erze coraz wyższych i bardziej spektakularnych konstrukcji, takich jak 62-metrowa wieża Sky Walk w Świeradowie-Zdroju, pewne małżeństwo z Dolnego Śląska postanowiło pójść pod prąd. Dorota Piątek-Reguła i Piotr Reguła stworzyli we wsi Łężyce w gminie Szczytna coś absolutnie wyjątkowego - Pierwszą Najniższą Wieżę Widokową w Polsce.
Konstrukcja, która powstała cztery lata temu, ma zaledwie 20 cm wysokości i już zdążyła podbić serca turystów. O wieży napisał m.in. twórca portalu wiezedolnegoslaska.pl, który uwiecznił ją na pięknych, jesiennych zdjęciach: "Oto nasz dolnośląski rekordzista, a w zasadzie dolnośląska rekordzistka. Jesienne odwiedziny na Pierwsza Najnizsza wieża widokowa w Polsce".
Skąd pomysł na tak niską wieżę?
Inspiracja przyszła zza naszej południowej granicy, a konkretnie chodzi o czeską wieżę we wsi Nouzov obok miasta Semily.
- Zainspirowaliśmy się najniższą wieżą widokową na świecie, która jest w Czechach. Chcieliśmy stworzyć coś, co jest najmniej powtarzalne
- tłumaczy w rozmowie z Radiem Eska Dorota Piątek.
Wybór miejsca również nie był przypadkowy. Teren, na którym dziś stoi wieża, jeszcze kilka lat temu był zupełnie niezagospodarowany.
- Na początku trzeba było pomyśleć, gdzie taką wieżę wybudować. Nasz ogród jeszcze cztery lata temu był zarośnięty. W miejscu, gdzie stoi wieża, osoby, które tam chodziły mówiły nam, że są piękne widoki i tak drogą dedukcji padło na to miejsce
- opowiada.
Co widać z 20-centymetrowej wieży i co jeszcze czeka na miejscu?
Mimo niewielkiej wysokości, widoki są naprawdę imponujące. Z wieży można dostrzec m.in. szczyt Orlicy w Zieleńcu oraz najwyższy punkt w okolicy. To jednak nie wszystko.
- Jest też legenda, o której opowiadamy na miejscu. W okolicy przez Grodczyn prowadzi stary bursztynowy szlak, są tam ruiny państwa pomorskiego, stare ruiny Zamku Homole, jest też ścieżka dydaktyczna, z naszej wieży widać też wzniesienia, o których jest legenda „Lech, Czech i Rus”
- mówi nam Dorota Piątek-Reguła.
Atrakcja jest dostępna bezpłatnie przez całą dobę, a w nocy jej napis jest podświetlony. Właściciele dbają o to, by turyści czuli się tu jak najlepiej. Organizują wydarzenia, takie jak noc spadających gwiazd czy dancing pod gwiazdami. W sezonie letnim działa tu "paśnik", gdzie można kupić napoje i coś do jedzenia.
- Wokół wieży prowadzi szlak na Szczeliniec, zaglądają tu turyści. Można przyjść i podziwiać widoki. Ja również opowiadam o tym, co można tu zobaczyć, opowiadam też o atrakcjach, które są regionie
- mówi Dorota Piątek-Reguła.
Okolica zachwyca też przyrodą. Tuż obok znajduje się jeziorko, a krajobrazy, zwłaszcza jesienią, są zjawiskowe.
- O wschodzie rano, jak jest mgła, pasą się konie zimnokrwiste, niedaleko są jelenie, jest bardzo dużo ptactwa. Przyjeżdżają do nas ornitolodzy, którzy obserwują ptaki. Są tu bażanty, czaple, derkacze, dzięcioły, kaczki, borsuki, bobry i wiele innych
- słyszymy.
Internauci są zachwyceni! "Kreatywność się liczy"
Nietypowy pomysł spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem turystów, którzy dzielą się swoimi wrażeniami w Internecie. W komentarzach czytamy:
"Kreatywność się liczy i jest hit"
"Dla tych, którzy mają lęk wysokości. Bardzo ładna"
"Cudowne miejsce. Piękny sielski widok, pyszna kiełbasa z grila i exstra obsługa. Trafiliśmy tam przypadkiem i na pewno wrócimy"
"Pierwsza najniższa wieża widokowa w Polsce - totalny hit! Właściciele przesympatyczni, opowieści pierwsza klasa."