Matura z polskiego za nami! Na arkuszach "Pan Tadeusz" i "Noce i Dnie". Jak poszło wrocławskim maturzystom?

Dzisiaj pierwszy dzień matur, a egzamin, który rozpoczął maraton tradycyjnie był z języka polskiego na poziomie podstawowym. Później - 5 i 6 maja - maturzystów czekają zmagania z matematyką i językiem angielskim. W dalszych terminach będzie można zdawać egzamin dojrzałości z innych przedmiotów - zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym.

Egzamin pisemny z polskiego na poziomie podstawowym składa się z dwóch części. Maturzyści musieli rozwiązać test i napisać tekst własny. Mieli wybór: napisać rozprawkę na jeden z dwóch podanych tematów lub przeprowadzić analizę tekstu poetyckiego.

Uczniowie zmierzyli się z zagadnieniem rozprawki: Czym dla człowieka jest tradycja lub kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia. Tematy te odnosiły się do fragmentów " Pana Tadeusza" i "Nocy i dni". Zdający musieli przedstawić swoje stanowisko, uzasadnić je, odwołując się do podanego fragmentu tekstu literackiego oraz innych, wybranych przez siebie tekstów kultury (np. tekstu literackiego, obrazu, filmu). Oprócz tego, maturzyści mogli też zinterpretować wiersz "Najkrótsza definicja człowieka" Józefa Barana.

A jak poszło wrocławskim maturzystom z Liceum Ogólnokształcącego nr IX?

- Pierwszy arkusz był ok, ale Pan Tadeusz i tradycje to był jakiś żart - mówiła naszemu reporterowi Jakubowi Husarzowi jedna z uczennic. - Ciężko było dobrać trzecią lekturę, ostatecznie dobrałam Gombrowicza "Ferdydurke". Słabo mi się pisało. Ale spodziewałam się Pana Tadeusza.

- Mi się pisało bardzo dobrze, fajny temat rozprawki - dodała inna. - Pisałam o tym, kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia. Odwołałam się dodatkowo do "Lalki" Prusa i dwóch filmów: "Obiecująca młoda kobieta" i "Kiedy się pojawiłaś".

- Ja jestem mile zaskoczony, bo też spodziewałem się Pana Tadeusza. Myślę, że będzie dobrze - podsumował uczeń LO nr IX we Wrocławiu.

W przypadku analizy tekstu poetyckiego nie ma podanego problemu, który maturzysta powinien poruszyć w swoim tekście, jest tylko ogólne polecenie: zinterpretuj wiersz (zamieszczony w arkuszu egzaminacyjnym), postaw tezę interpretacyjną i uzasadnij ją.

Jutro już egzamin z matematyki. Wrocławscy maturzyści jednak prawie wcale się go nie obawiają. Jak przyznali jednogłośnie, na królowie nauk wiedzą, czego mogą się spodziewać. Z językiem polskim nie było to takie oczywiste.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!