Andrzej Grabowski, podczas rozmowy z "Super Expressem", przyznał, że najgorsze dla niego były sceny w kuchni. Kiedyś kręcili kilka odcinków naraz, podczas których Ferdek je posiłek. Wówczas aktor musiał zjeść kilka kotletów schabowych, grochówek czy pasztetowych i co więcej, musiał udawać, jak bardzo mu smakuje.