Ekolodzy ostrzegają: Odra znów wyrzuci na brzeg tony śniętych ryb. Co na to miasto?

W ostatnim czasie we wrocławskiej Fosie Miejskiej dwukrotnie wyławiano martwe ryby. Ekolodzy ostrzegają, że w tym roku w Odrze może powtórzyć się problem związany ze złotymi algami, a co za tym idzie, z kolejnymi tonami śniętych ryb. Problem ten po części już teraz się powtarza - w minionym tygodniu tona martwych ryb wyłowiona została w Kanale Gliwickim. Miasto próbuje podejmować działania na rzecz przepływającej przez Wrocław rzeki, jednak czy będą one wystarczające?

Wrocław monitoruje stan Odry

23 maja przy bulwarze Marii i Lecha Kaczyńskich z inicjatywy miasta zwodowano bojkę analityczną, której zadaniem jest monitorowanie stanu wody w Odrze. Projekt ten trwać ma do 28 lipca, a wyniki, które okazują się referencyjne, trafiają do ekspertów.

– Stan wody w Odrze był w ostatnich tygodniach dobry. Natomiast poniżej dobrego jest poziom zawiesin, tlenu rozpuszczonego i przewodnictwa elektrolitycznego. Niepokojąca jest stała tendencja wzrostu mineralizacji wód – a to sygnał dopływu wód zasolonych – tłumaczy prof. dr hab. Stanisław Staśko z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Niepokojąco wygląda też kwestia złotych alg - toksyn, które są zabójcze dla ryb. Powstają one m.in. w wyniku spuszczania zasolonych wód kopalnianych. 

- Tak zwane złote algi już występują w rzece. Stąd w kolejnych dniach, przy wysokich temperaturach, dużym nasłonecznieniu i niskich stanach wody ich rozwój może następować bardzo szybko – mówi dr hab. Krzysztof Lejcuś, prof. Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Wrocław ma wpływ jedynie na fosę miejską

Wrocław, choć monitoruje stan wody w Odrze, to nie jest jej zarządcą. Odpowiedzialność za stan rzeki i czystość wody leży po stronie ministerstwa i państwowych instytucji – m.in. Wód Polskich. Miasto odpowiada za to za Fosę Miejską, w której w tym roku miały już dwa incydenty. 14 kwietnia wyłowiono z niej 4 śnięte ryby, jednak w próbkach wody nie stwierdzono wówczas obecności złotej algi. Dwa miesiące później wyłowiono 21 śniętych ryb, które również zostały przekazane do badań.

– Od 3 tygodni prowadzimy pilotażowy projekt natleniania fosy. W związku z tym zamontowaliśmy dwie, specjalne fontanny oraz dyfuzor. Jesteśmy w fazie testów systemu natleniania. Jeśli urządzenia spełnią swoje zadanie, wówczas rozważymy możliwość dokupienia kolejnych – mówi Jacek Mól, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Woda z Fosy Miejskiej jest stale kontrolowana

Raz w tygodniu MPWiK pobiera próbki wody z Fosy Miejskiej i kieruje je do badań. Badanie z 12 czerwca wykazuje lekkie przekroczenie poziomu pH wody, jednak w normie są inne czynniki, takie jak m.in. poziom tlenu rozpuszczonego czy przewodność.