W 1924 roku wrocławski tramwaj typu Standard był w Niemczech nowatorską konstrukcją. Kilka rozwiązań wrocławscy inżynierowie podpatrzyli za oceanem, w USA. Jego produkcję uruchomiono na specjalne zamówienie miejskiego przewoźnika Städtische Straßenbahn Breslau (SBB) – poprzednika dzisiejszego MPK - czytamy na wroclaw.pl
Tramwaje typu LH lub LHW - skąd takie oznaczenie?
Jak czytamy dalej, okres II wojny światowej przetrwała większość wozów, jednak wiele było poważnie zniszczonych. Odbudowa spowodowała wiele uproszczeń konstrukcji, brakowało też standaryzacji rozwiązań. W rezultacie poszczególne wagony czasem dość znacznie różniły się od siebie. Mimo to w pierwszych latach po wojnie służyły one zarówno we Wrocławiu jak i… w Warszawie. 15 wagonów typu Standard zostało w latach 1949-1950 podarowanych stolicy.
Po II wojnie światowej stosowano dla nich oznaczenia LH lub LHW, od skrótu głównego producenta.
Dzisiaj zachowało się tylko kilka tego typu tramwajów.
Klub Sympatyków Transportu Miejskiego: po remoncie tramwaj wyjedzie na tory
Jesienią 2022 r. wagon pasażerski Linke-Hofmann Standard udało się ożywić członkom Klubowi Sympatyków Transportu Miejskiego. Pojazd jest własnością Gminy Wrocław, ale został kilka lat temu użyczony na rzecz KSTM.
Wagon będzie pomalowany na niebiesko, czyli tak jak zaczęto przemalowywać wrocławskie tramwaje od 1948 r. Członkowie klubu liczą, że w ciągu dwóch lub trzech najbliższych lat uda się im zakończyć jego remont. Potem wyjedzie na tory.
Czytaj także: Nowe loty z Wrocławia. Dokąd można się wybrać w zimie i poleżeć na plaży? [ROZKŁAD]